Akcje Tesli nadal spadają, co sprawia, że inwestorzy zastanawiają się, czy nie jest przewartościowana, ponieważ jej dział pojazdów elektrycznych stoi przed wyzwaniami. Znaczna część niezwykłej wyceny Tesli jest przypisywana robotom, których firma jeszcze nie wyprodukowała.

Akcje Tesli spadły o prawie 50% w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Pomimo znacznej wyprzedaży inwestorzy wciąż zastanawiają się, czy producent pojazdów elektrycznych kontrolowany przez Elona Muska pozostaje przewartościowany.
Wartość rynkowa spółki spadła o 45% od momentu osiągnięcia szczytu 1,5 biliona dolarów 17 grudnia, co zniweczyło większość jej poprzednich zysków. Obecnie spółka handluje po około 255 dolarów za akcję, co stanowi spadek z ponad 465 dolarów w połowie grudnia, kiedy akcje gwałtownie wzrosły dzięki powiązaniom Elona Muska (odegrał on rolę w finansowaniu sukcesu wyborczego prezydenta USA Donalda Trumpa). Spółka handluje już poniżej swojego maksimum wyborczego z 5 listopada 2024 r.
Niespełnione (jak na razie) oczekiwania inwestorów
Według Reutersa, pomimo obniżki cen, Tesla nadal jest wyceniana wyżej niż największe firmy motoryzacyjne i technologiczne na świecie. „Dzieje się tak, ponieważ większość inwestorów i analityków przyjęła pogląd Muska, że najcenniejszy producent samochodów na świecie to nie tylko firma samochodowa, ale innowator w dziedzinie sztucznej inteligencji, który wkrótce poprowadzi rewolucję w taksówkach robotów i robotach humanoidalnych” – stwierdza agencja.
Sektor pojazdów elektrycznych Tesli obecnie stanowi niemal cały jej dochód, ale mniej niż jedną czwartą jej wyceny giełdowej, zgodnie z analizą Reutersa dotyczącą raportów banków i firm inwestycyjnych. „Większość jej wartości opiera się na oczekiwaniach dotyczących pojazdów autonomicznych, których Tesla jeszcze nie przedstawiła, pomimo corocznych zapewnień Muska od 2016 r., że autonomiczne Tesle pojawią się najpóźniej w następnym roku”, zauważono dalej.
Agencja wskazała, że ostatni spadek cen akcji był wynikiem spadku sprzedaży pojazdów i zysków, protestów przeciwko zaangażowaniu politycznemu Muska, w tym dużych zwolnień pracowników rządu USA, a także obaw inwestorów, że polityka odciąga najbogatszego człowieka świata od obowiązków biznesowych.
Mimo to kapitalizacja rynkowa Tesli wynosząca 845 mld dolarów (3,3 bln zł) nadal przewyższa łączną kapitalizację kolejnych dziewięciu najcenniejszych producentów samochodów, którzy łącznie sprzedali w zeszłym roku około 44 mln pojazdów, podczas gdy Tesla sprzedała ich zaledwie 1,8 mln.
businessinsider.com.pl
„Jak długo akcje mogą pozostać oderwane od swoich fundamentów?” – pytał analityk JP Morgan Ryan Brinkman w styczniu po tym, jak Tesla ogłosiła rozczarowujące zyski i pierwszy roczny spadek sprzedaży pojazdów. W lipcu Musk stwierdził, że inwestorzy, którzy wątpią, że Tesla „rozwiąże wyzwanie autonomicznych pojazdów”, powinni „sprzedać swoje akcje Tesli”.
Musk wycofał się ze swoich ambicji na masowy rynek w zeszłym roku. W kwietniu Reuters poinformował, że Tesla sfinalizowała projekty swojego długo oczekiwanego „Modelu 2” za 25 000 dolarów, który, jak mieli nadzieję inwestorzy, będzie motorem wzrostu. Od tego czasu Musk namawiał inwestorów, aby skupili się na taksówkach robotów.
Sprzedaż pojazdów nie ma znaczenia dla wyceny Tesli
Mimo że wycena spotkała się ze znaczną krytyką, a akcje od trzech miesięcy wykazują tendencję spadkową, większość
Źródło