Orlen kontrolował największą w Polsce grupę 1957 punktów tankowania na koniec września 2025 r. W przeciągu dwunastu miesięcy powiększyła się ona o 22 punkty. Na drugim miejscu ulokował się koncern bp z 577 obiektami, z sześcioma więcej, a na trzecim — Moya z 529 punktami i ta sieć rozwijała się najdynamiczniej. Najbardziej uszczupliła się grupa, która jest najświeższa na naszym rynku.
W sumie sześciu czołowych operatorów w Polsce, do których włącza się też MOL, Shell i Circle K, administrowało grupą 4372 punktów, co sygnalizuje progres o 50 rok do roku i regres o 2 miesiąc do miesiąca.
Największy roczny regres zanotował najmłodszy na polskim rynku MOL, likwidując 15 punktów. W minionym miesiącu nie zlikwidował jednak żadnego punktu, czyli redukcje mogły być dostosowaniem po przejęciu sieci od Orlenu.
Zestawienie największych sieci punktów tankowania w Polsce na koniec września 2025 r. obrazuje się następująco:
- Orlen — 1957 punktów (+1 mdm, +22 rdr)
- bp — 577 (+1 mdm, +6 rdr)
- Moya — 529 (+1 mdm, +38 rdr)
- MOL — 461 (bez zmian mdm, -15 rdr)
- Shell — 454 (-4 mdm, -2 rdr)
- Circle K — 394 (-1 mdm, -4 rdr)
W sumie sześciu najpotężniejszych operatorów dysponowało 4372 punktami, co stanowiło blisko 55,1 proc. wszystkich punktów tankowania w Polsce (w porównaniu do liczby 7937 placówek na koniec 2024 r. wg Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego — POPiHN).
We wrześniu swoją grupę powiększyły Orlen, bp i Moya (wszystkie o jeden punkt), MOL nie odnotował zmian w stanie posiadania, a sieci Shell i CircleK uległy uszczupleniu, odpowiednio o cztery i jedną placówkę.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło
