To może być pierwsze weto prezydenta Nawrockiego. Polska firma zarabia w Polsce, ale płaci podatki w Estonii.

„Dlaczego Estonia, a nie Polska? Bo Polska nas odrzuca. Kraj ten pozostaje w tyle pod względem regulacji i innowacji w sektorze kryptowalut. Oczekiwany organ regulacyjny, prawdopodobnie Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) – choć wciąż niepewny – zajmuje wrogie stanowisko wobec sektora kryptowalut. Niewiele jest zachęt do działania w kraju, który zniechęca tego typu firmy i ignoruje podatki, które generujemy gdzie indziej” – wyjaśnia Przemysław Kral, prezes spółki-matki ZondaCrypto, w rozmowie z Business Insider Polska. Prezes Karol Nawrocki również skomentował w trakcie swojej kampanii nadchodzące regulacje branżowe, obiecując zawetowanie wszelkich nadmiernie restrykcyjnych środków.

Jacek Frączyk, redaktor Business Insider Polska: Zonda Crypto przeniosła swoją bazę z Polski do Estonii pod rządami BitBay, płacąc tam podatki, mimo że jej głównym rynkiem zbytu jest Polska. Ostatnio Państwa agresywne kampanie promocyjne pojawiły się na stadionach piłkarskich, w tym pod patronatem Rakowa Częstochowa, Pogoni Szczecin, Wieczysty Kraków, GKS-u Katowice oraz włoskich klubów Serie A, takich jak Juventus, Atalanta, Parma i Bologna. To duży zasięg operacyjny. Dlaczego Estonia, a nie Polska?

Przemysław Kral, prezes estońskiego BB Trade, firmy macierzystej Zonda Crypto: „Wspieramy również Tour de Pologne, Giro d'Italia, kluby piłkarskie i koszykarskie AS Monaco oraz szwajcarski HC Davos. Nasza ścieżka wzrostu pozostaje solidna”.

Dlaczego Estonia, a nie Polska? Polska nie jest przyjazna. Kraj ten pozostaje w tyle pod względem polityki kryptowalutowej i rozwoju technologicznego. Potencjalny regulator, prawdopodobnie KNF (choć szczegóły nie są jasne), zdecydowanie sprzeciwia się rynkowi kryptowalut. Działalność tam, gdzie podmioty takie jak nasze są niemile widziane – i gdzie nasze wpływy z podatków są odrzucane – jest bezcelowa.

Wolelibyśmy polski podmiot, ale obecnie jest to niewykonalne. Polska jest jednym z dwóch krajów UE, które jeszcze nie przyjęły ram MiCA (Markets in Crypto Assets). Bez jasności co do organów licencyjnych, poruszanie się po systemie jest trudne, nawet dla podmiotów działających lokalnie.

Estońskie audyty wykazały zysk w wysokości 6,6 mln euro przy przychodach w wysokości 8,8 mln euro w 2020 roku. Zyski wzrosły jeszcze bardziej w ubiegłym roku, osiągając zysk netto w wysokości 8,4 mln euro przy przychodach w wysokości 26 mln euro. Czy większość dochodów nadal pochodzi z opłat transakcyjnych, czy też inwestycje mają w tym znaczący udział?

Wyniki z zeszłego roku były znakomite, a rok 2024 je przewyższy. Przewidujemy zysk w wysokości prawie 9 milionów euro przy przychodach na poziomie 30 milionów euro. Chociaż dominują prowizje, nasza bramka płatnicza CryptoPay i natywny token (ZND) również napędzają zyski. Wraz z naszą ekspansją dywersyfikujemy źródła przychodów.

Mając na koniec ubiegłego roku rezerwy gotówkowe wynoszące prawie 10 milionów euro, jakie są Pana plany dotyczące wykorzystania tych środków?

Nasza strategia stawia na wzrost. Inwestycje koncentrują się na marketingu i rozwoju rynków międzynarodowych. Finalizujemy licencję w USA na Florydzie i rozszerzamy działalność w Szwajcarii. Mamy ambicje globalne, wykraczające poza Europę, na rynki takie jak Stany Zjednoczone, które są obecnie kluczowym celem.

Sponsorowanie czołowych włoskich klubów wiąże się z dużymi wydatkami. Czy Włochy są rynkiem strategicznym?

Włochy są naszym drugim co do wielkości rynkiem zbytu po Polsce. Sponsoring jest zgodny z ofertą produktów szytych na miarę i aktywnym zaangażowaniem w tym regionie, co umacnia jego pozycję jako regionu priorytetowego.

Jak wygląda podział 1,3 miliona użytkowników, wliczając 500 000 aktywnych uczestników?

Klienci z Polski stanowią 80% aktywnych użytkowników, następnie Włosi (10%), pozostali pochodzą z innych regionów.

XTB prosperuje w Polsce. Czym różni się Wasz model od Zonda, skoro działa za granicą? Czy obawy regulacyjne po aferze Amber Gold mogą mieć na to wpływ? BitBay jest na liście podmiotów wymagających ostrzeżeń KNF.

XTB posiada licencję brokerską, okazjonalnie koncentrując się na kryptowalutach – w innym zakresie niż nasza giełda regulowana przez MiSA. Niechęć KNF do kryptowalut jest zastanawiająca; być może wolą tradycyjne instytucje zarządzające nimi. Porównywanie nas do Amber Gold jest nietrafione. MiCA istnieje po to, by zapobiegać takim upadkom.

Lekceważąca postawa KNF kontrastuje z postawą regulatorów kooperacyjnych w innych krajach. Dialog jest konstruktywny w innych krajach UE, ale tutaj uprzedzenia górują nad dyskursem. Przyczyna może leżeć w dezinformacji.

Upadek Cinkciarza, w tym straty Conotoxii, kontrastują z Waszym sukcesem. Dlaczego, pomimo głośnych reklam, ponieśli porażkę?

Ich model skoncentrowany na rynku forex różni się od naszego. Prawdopodobnie przyczyniły się do tego luki w rentowności i płynności. Koncentrujemy się na wiedzy specjalistycznej z zakresu kryptowalut, unikając sektorów niezwiązanych z rynkiem.

Czy upadek Conotoxii będzie okazją do przejęcia?

Nie. Współpracujemy ze szwajcarskimi partnerami forex, ale pozostajemy zaangażowani w kryptowaluty. Ich biznes jest dla nas nieistotny, jak złoto olimpijskie dla reklam fast foodów.

Co jest źródłem Twojego sukcesu?

Poświęcenie i wysiłek.

Główne źródła dochodu?

Dominują opłaty transakcyjne, uzupełniane prowizjami CryptoPay i zyskami z tokena ZND. Token, wprowadzony na rynek w październiku ubiegłego roku, odnotował wzrost o 400% od czerwca, co wpłynęło pozytywnie na sytuację finansową.

Nowe polskie przepisy zaostrzają przepisy dotyczące kryptowalut, powołując się na obawy dotyczące oszustw. Jak radzicie sobie z oszustwami i jakie jest Wasze stanowisko w sprawie dodatkowych kosztów przestrzegania przepisów?

Zapobieganie oszustwom to od dawna priorytet. Nasze systemy zapobiegają oszustwom, choć ostatecznie liczą się decyzje użytkowników. Wskaźniki oszustw spadły z 10% do poziomu minimalnego. Ustawa powinna być zgodna z MiCA, a nie hamować innowacyjność. Biorąc pod uwagę niepewność regulacyjną w Polsce, jej zastosowanie w tym kraju jest niepraktyczne. Środki restrykcyjne grożą przekształceniem Polski w krypto-pustynię. Weta prezydenckie mogą temu przeciwdziałać.

W jaki sposób proponowane przepisy wykraczają poza normy UE i czy mogą mieć wpływ na działalność firmy w Estonii?

Estonia wdrożyła MiCA wcześnie, umożliwiając uzyskanie licencji. W Polsce brakuje nawet ścieżki regulacyjnej. Rozbieżności w harmonogramach wdrażania i jasności przepisów są rażące. Niechęć KNF kontrastuje z pragmatycznym podejściem jej unijnych odpowiedników.

Potencjalne kary do 20 milionów złotych mogłyby odstraszyć startupy. Czy Zonda przetrwałaby na takich zasadach?

Polska ryzykuje całkowitą utratę przedsięwzięć kryptograficznych. Nadmierne kary hamują innowacje, przenosząc biznes za granicę – to krzywda gospodarcza, którą sami sobie wyrządzili decydenci.

Po co zaostrzać przepisy, skoro wystarczają licencje UE?

Nasza estońska licencja zapewnia dostęp do usług w całej UE. Przedstawiciel KNF zalecił nawet uzyskanie licencji gdzie indziej – to wymowne stanowisko.

Czy obawy KNF wynikają z luk w wiedzy społeczeństwa na temat kryptowalut?

Nie – to odzwierciedla obawy związane z regulacjami. Edukacja, a nie ograniczenia, rozwiązuje niepewność. Wiedza zmniejsza nieuzasadnione obawy.

Czy ograniczenia szkodzą budżetowi Polski?

Zdecydowanie. Dochody podatkowe niepotrzebnie omijają Polskę. Wolałbym dokładać się lokalnie. Entuzjazm społeczeństwa wobec kryptowalut utrzymuje się, ale nadmierna regulacja grozi przeniesieniem działalności do podziemia.

Czy zmienność kryptowalut uzasadnia ostrożność KNF?

Więcej Polaków posiada kryptowaluty niż akcje. Cykle rynkowe dyktują wahania, ale edukacja przed kryzysem jest kluczowa. Proaktywna nauka wygrywa z reaktywnymi ograniczeniami.

Jak ocenia się wartość kryptowalut? Wycena opiera się na rzeczywistym wykorzystaniu. Jakie wolumeny transakcji występują na Twojej platformie?

Miesięczne wydatki na kryptowaluty za pośrednictwem naszej platformy sięgają dziesiątek milionów euro.

Rocznie to ponad miliard złotych. Przykłady?

Senegalski piłkarz dołączył do Rakowa Częstochowa za pośrednictwem transferu finansowanego kryptowalutą. Inny klient kupił Ferrari za 2,5 miliona euro za pośrednictwem Zonda Pay.

Czy odzwierciedla to rzeczywistą użyteczność wykraczającą poza spekulacje?

Protokoły AML/KYC minimalizują nielegalną działalność. Transakcje są weryfikowane, co gwarantuje ich legalność.



Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *