Średnia cena mieszkania w stolicy osiąga poziomy, których jeszcze nie widzieliśmy. Z najnowszych danych serwisu RynekPierwotny.pl wynika, iż średnia cena 55-metrowego lokalu w Warszawie to obecnie równowartość aż 92 przeciętnych pensji brutto.
Analiza przeprowadzona przez ekspertów rynku nieruchomości wskazuje, że dla osoby zarabiającej przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, zgromadzenie środków na zakup mieszkania średniej wielkości w Warszawie zajęłoby teoretycznie ponad osiem lat. Jednak w praktyce, biorąc pod uwagę konieczność pokrywania bieżących wydatków, czas ten byłby znacznie dłuższy.
Porównując rok do roku, widoczny jest wzrost ceny mieszkań w stosunku do przeciętnych pensji. W sierpniu 2022 roku średnia cena mieszkania wynosiła równowartość 84 pensji, podczas gdy w tym samym miesiącu 2023 roku – już 88 pensji. Teraz są to już 92 wypłaty. To oznacza, że siła nabywcza klientów maleje, a mieszkania stają się coraz mniej dostępne.
Sytuacja ta nie dotyczy tylko Warszawy. W Krakowie i Gdańsku również zauważalny jest wzrost cen w stosunku do przeciętnych wynagrodzeń. W Krakowie obecnie potrzeba 84 średnich pensji na zakup mieszkania, podobnie jak w roku 2023, ale rok wcześniej wystarczyło 75 pensji. W Gdańsku średnia cena mieszkania to równowartość 78 pensji, w porównaniu do 76 w roku 2023 i 73 w roku 2022.
Wzrost cen mieszkań, napędzany między innymi przez rządowy program „Bezpieczny kredyt 2 proc.”, spowodował spadek popytu na rynku nieruchomości. Kupujących jest obecnie mniej, a część z nich oczekuje na uruchomienie programu tanich kredytów „Na start”.
Dostępność gruntów budowlanych ma kluczowe znaczenie dla zwiększenia oferty mieszkaniowej, jednak jest ona obecnie ograniczona przez problemy z planami zagospodarowania przestrzennego i kwestie prawne.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło