Szef JP Morgan alarmuje. Ameryka zależna od ryzykownych dostawców.

„Musimy interweniować natychmiast. […] Zależność Stanów Zjednoczonych od niepewnych źródeł zagranicznych jest zbyt duża” — alarmuje szef JPMorgan, Jamie Dimon. Instytucja finansowa uruchamia fundusze na dofinansowanie istotnych projektów.

Jamie Dimon, prezes JP Morgan
Jamie Dimon, prezes JP Morgan | Foto: Lev Radin / Shutterstock

Jamie Dimon oznajmił, że USA stały się w nadmierny sposób uzależnione od zewnętrznych dostawców surowców i technologii, które są fundamentem ich ekonomii oraz bezpieczeństwa narodowego.

„Uderzająco uwidoczniło się, że USA nadmiernie polegają na niepewnych źródłach kluczowych minerałów, artykułów i produkcji. Mowa o wszystkim, co jest niezbędne dla naszego bezpieczeństwa państwowego” — powiedział w poniedziałek dyrektor naczelny JPMorgan Chase.

Ostrzeżenie Dimona zbiegło się z ogłoszeniem przez bank dziesięcioletniej inicjatywy na rzecz bezpieczeństwa i odporności o wartości 1,5 mld USD. Jej celem jest wzmocnienie branż, które mają zasadnicze znaczenie dla konkurencyjności USA. Od krytycznych minerałów i zaawansowanego wytwórstwa, po energetykę, obronność i nowatorskie technologie, takie jak AI i obliczenia kwantowe.

Inicjatywa przewiduje bezpośrednie lokaty kapitałowe w wysokości do 10 mld dolarów (ok. 8,7 mld euro), aby przyśpieszyć krajową produkcję oraz innowacje, a także finansowanie łańcuchów dostaw i infrastruktury militarnej.

JPMorgan planuje także przyjąć do pracy więcej bankierów i powołać zewnętrzną radę doradczą złożoną z przedstawicieli sektora publicznego i prywatnego. Ma to wspierać działania firmy.

Dimon stwierdził, że Stany Zjednoczone muszą „wkroczyć do akcji bezzwłocznie”, aby odbudować swoją siłę przemysłową. Zaapelował do rządzących o redukcję zbędnych formalności, modernizację systemu edukacji i promowanie inwestycji w branżach strategicznych.

„USA potrzebują większej prędkości oraz nakładów finansowych” — powiedział. „Nasze bezpieczeństwo bazuje na sile i odporności amerykańskiej gospodarki”.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *