Aleksandr Nowak, wicepremier Rosji ds. energetyki, ogłosił, że jego kraj „ma niewielki deficyt produktów naftowych”. Poinformował również, że podjęto decyzję o przedłużeniu zakazu eksportu benzyny.
„ Obecnie mamy niewielki deficyt produktów naftowych ” – przyznał Nowak, cytowany przez agencje zachodnie i rosyjskie.
Zapewnił, że dzięki zgromadzonym rezerwom problem ten został już rozwiązany .
Dalsza część artykułu poniżej filmu:
Pałac Putina to twierdza. Wewnątrz znajduje się kasyno, bar z sziszą i bunkier wojenny.
„Wkrótce rozszerzymy zakaz eksportu benzyny” – zapowiedział Nowak. Uważa, że powinno to pomóc w zapewnieniu dodatkowych dostaw na rynek krajowy. Zakaz obowiązuje od marca.
Aby ograniczyć możliwości Kremla w zakresie finansowania wojny na Ukrainie, siły ukraińskie atakują rosyjskie zakłady energetyczne, w tym rafinerie. W rezultacie Rosja zmaga się w ostatnich tygodniach z niedoborem benzyny i gwałtownym wzrostem cen .
W czwartek gubernator okupowanego Krymu Siergiej Aksionow poinformował, że region zmaga się z niedoborem paliwa „z powodu spadku produkcji w rosyjskich rafineriach”.
Ukraina nasila ataki na rosyjskie instalacje naftowe
W ostatnich tygodniach ukraińskie siły zbrojne przeprowadziły serię ataków na rosyjskie rafinerie.
W zeszłym tygodniu, jak donosił portal RBK-Ukraina, dwa ukraińskie drony zaatakowały jeden z największych rosyjskich zakładów petrochemicznych, zlokalizowany w miejscowości Saławat w Baszkirii, należący do Gazpromu. Równoległy atak przeprowadzono również na rafinerię ropy naftowej w obwodzie wołgogradzkim.
Wcześniej ukraińskie drony zaatakowały również instalacje w Ufie, stolicy Baszkirii, położonej na granicy europejskiej i azjatyckiej części Rosji. Agencja Interfax-Ukraina informowała wówczas, że według wstępnych danych eksplozje spowodowały znaczne uszkodzenia w zakładach wstępnego przetwarzania ropy naftowej .
Gubernator Baszkirii Radij Chabirow poinformował jednak, że w rafinerii wybuchł pożar, jednak według lokalnych władz szkody w części produkcyjnej zakładu były niewielkie .
Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło
