Liczymy, że parlamentarzyści chcą wspierać polskie rodziny. Do Sejmu trafi wkrótce kilka projektów ustaw składających się na kompleksowy program mieszkaniowy – mówi w rozmowie ze środową "Rzeczpospolitą" wiceminister rozwoju i technologii Jacek Tomczak.
Sekretarz stanu w MRiT w kontekście swojej wypowiedzi o tym, że program "Na start" mógłby wejść w życie 15 stycznia, został zapytany o to, skąd takie daty i nastawienie, skoro Lewica i Polska 2050 mówią twarde "nie" ultratanim kredytom dla wąskiej grupy obywateli.
"Taki harmonogram wynika z kolejności prac nad ustawą. Ministerstwo już na etapie założeń programu, jeszcze przed publikacją projektu ustawy, prowadziło szerokie konsultacje. To bardzo obszerny projekt i na etapie konsultacji, po opublikowaniu pierwszego projektu (w kwietniu – red.), złożono bardzo dużo uwag i propozycji. Ich przepracowanie musiało chwilę potrwać. Jesteśmy już po uwzględnieniu uwag i złożyliśmy już nowy projekt ustawy w Stałym Komitecie Rady Ministrów" – powiedział Tomczak.
Przeczytaj także
"Kredyt na start" do zmiany. Jest nowy projekt ustawy. Analizujemy szczegóły
Jak mówił, "wygląda na to, że na poziomie rządowym prace nad projektem mają szanse zakończyć się w okresie wakacyjnym". "Zakładamy, że po wakacjach program będzie miał szanse trafić pod dyskusję w Sejmie. Jednym z kluczowych założeń projektu jest to, by z dopłat mogło skorzystać jak najwięcej osób potrzebujących wsparcia przy zakupie mieszkania, a nie w myśl zasady, kto pierwszy ten lepszy" – podkreślił.
Ocenił, że "to dobry program dla polskich rodzin". "Myślę, że w parlamencie jest wystarczająco dużo osób chętnych wspierać polskie rodziny, które albo nie posiadają mieszkania, albo mają je za małe, a które dzięki programowi będą w stanie to zmienić" – powiedział Tomczak.
Odnosząc się do tego, że zapowiedziano kilka filarów polityki mieszkaniowej, czyli kredyty "Na start", mieszkania społeczne – to głównie o nie zabiegają Lewica i Polska 2050, a także działania ukierunkowane na poprawę podaży mieszkań, wiceminister powiedział: "Tak, i co ważne – te programy się wzajemnie przenikają i uzupełniają".
Przekazał, że "część osób będzie się mogła ubiegać o sfinansowanie kredytem +Na start+ partycypacji w systemie TBS/ SIM". "Liczymy też na rozwój spółdzielni mieszkaniowych – wkład mieszkaniowy też będzie mógł pochodzić z kredytu +Na start+. Osoby potrzebujące jeszcze większego wsparcia powinny mieć możliwość uzyskania lokalu komunalnego. Przewidujemy zwiększenie nakładów na te formy budownictwa z 1 mld do 5 mld zł rocznie. Docelowo chcemy budować rocznie do 20 tys. mieszkań komunalnych, socjalnych i z regulowanym czynszem w ramach TBS" – dodał.
Jak mówił, "to będzie mniej więcej dziesięć razy więcej niż obecnie". "Myślimy też o mieszkaniach dla seniorów, które są uwzględnione w tych planach. Do tego musi dojść program wspierania podaży mieszkań, bo zdajemy sobie sprawę, że aby uruchomić tak szeroki front inwestycji mieszkaniowych w Polsce, to musi być program poprawiający dostępność gruntów, ułatwiać inwestycje rynkowi prywatnemu i samorządom" – dodał.
Zapowiedział, że do Sejmu trafi wkrótce kilka projektów ustaw składających się na kompleksowy program mieszkaniowy. (PAP)
ksi/ amac/