
Historycznie niski poziom wody w Wiśle w Warszawie
W pobliżu nabrzeża Warszawy odnotowano zaledwie 5 cm głębokości. Ten bezprecedensowo niski poziom budzi obawy o stabilność dostępu mieszkańców miasta do wody bieżącej. „Rozumiem niepokój, jaki mogą wywołać te liczby” – stwierdziła Jolanta Maliszewska z MPWiK w rozmowie z polsatnews.pl. Powtórzyła, że dostawy wody są bezpieczne i wyjaśniła, dlaczego mieszkańcy powinni czuć się pewniej.
Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej , o godzinie 4:40 we wtorek na stacji monitoringowej Warszawa -Bulwary odnotowano głębokość 5 cm . Jest to najniższy odnotowany dotychczas pomiar , o jeden centymetr niższy niż odczyt z piątku. Prognozy sugerują, że takie warunki utrzymają się w najbliższym czasie.
Zarząd Transportu Publicznego w Warszawie potwierdził, że z powodu zaistniałej sytuacji kursy promów na Wiśle zostaną wstrzymane od 12 sierpnia. Nie ogłoszono daty wznowienia.
– W czwartek rano wskaźnik wskazał 6 cm, ale nawet odczyt zera nie oznaczałby zniknięcia rzeki z miasta – tłumaczył dr Sebastian Szklarek z Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii Polskiej Akademii Nauk na swoim blogu Świat Wody.
Ekspert wyjaśnił, że „punkt zerowy wodowskazu to stały poziom odniesienia, ustalony umownie, względem którego porównuje się bieżące pomiary w określonych miejscach, na przykład w rzekach”.
Bezprecedensowy spadek wody w Warszawie. MPWiK odpowiada na obawy
Jolanta Maliszewska , zastępca rzecznika prasowego Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie , zauważyła w wywiadzie dla polsatnews.pl, że dane dotyczące poziomu wód w rzece zależą od lokalizacji i nie odzwierciedlają pełnej złożoności Wisły, przez co są niekompletnym wskaźnikiem.
– Rozumiem, że takie pomiary mogą budzić niepokój – zauważyła.
Powiązała spadający poziom wód z trwającą suszą hydrologiczną , która spowodowała zmniejszenie głębokości z 13 cm w lipcu do obecnych 5 cm. Podkreśliła jednak, że „Warszawa nie jest bezpośrednio zagrożona”.
„Wiele czynników zapewnia stabilność. Miasto czerpie wodę z dwóch źródeł: około 70% z Wisły i 30% z Jeziora Zegrzyńskiego . Nasza połączona sieć wodociągowa umożliwia elastyczną redystrybucję między zbiornikami w przypadku spadku dostaw” – wyjaśniła.
Podkreśliła trwające działania pogłębiarek „Chude Wojtki” mające na celu usuwanie osadów w pobliżu ujęć Wisły i plany rozszerzenia floty o dwie dodatkowe jednostki do 2027 roku.
Niedobór wody wykracza poza Warszawę. Ponad 20 stacji zgłasza poziomy poniżej minimum
Dane Instytutu wskazują, że poziom wody w ponad 20 stacjach hydrologicznych monitorujących rzeki jest niższy od progów sezonowych, w tym:
- Warta,
- Wisła,
- Kaczawa,
- Moszczenica,
- Budzówka,
- Nierogacizna,
- Żylica,
- Nysa Kłodzka,
- Narew,
- Pilica,
- Wisłoce
- i Krasna.
W czwartkowy poranek 300 stacji odnotowało przepływy niższe od średnich długoterminowych wartości niskich stanów wody (SNQ – standardowy wskaźnik niskiego przepływu).
Aktualne dane wskazują, że 67% stacji znajduje się w strefie niskiego stanu wód, 28% w strefie średniego stanu wód i 5% w strefie wysokiego stanu wód. Żadna z polskich stacji nie przekroczyła progów alarmowych, choć jedna w dorzeczu Wisły przekroczyła stany ostrzegawcze.
Alert pogodowy dla Warszawy: fala upałów we wtorek, prognozowane burze w środę
Międzynarodowy Instytut Miedziowy (IMWM) wydał ostrzeżenie o upałach pierwszego stopnia dla stolicy.
„Maksymalne temperatury w ciągu dnia wahają się od 29°C do 31°C. Obowiązuje od 2025-09-02 godz. 11:00 do 2025-09-02 godz. 18:00” – ogłosiła agencja.
Ciśnienie w południe we wtorek w Warszawie będzie oscylować wokół 993 hPa, wzrastając później. Niebo pozostanie częściowo zachmurzone z możliwością wystąpienia lekkiej mżawki i słabego wiatru.
W środę w mieście pojawi się większe zachmurzenie, mogą wystąpić opady deszczu do 20 mm i możliwe burze z gradem .
Temperatura ulegnie nieznacznemu obniżeniu, osiągając maksymalnie 25°C.
WIDEO: Nowy przedmiot w szkole: edukacja zdrowotna budzi kontrowersje

Jana Nalepy /polsatnews.pl /PAP
Źródło