Coraz więcej krajów ogłasza wzrosty swoich budżetów obronnych, co stanowi znaczącą okazję dla firm z sektora obronnego, które aktywnie poszukują najlepszych talentów i przyglądają się gigantom branży motoryzacyjnej, którzy borykają się ze spadkiem wydajności. Zjawisko to rzeczywiście występuje za naszą zachodnią granicą. Raporty Deutsche Welle wskazują, że w nadchodzących latach znaczne inwestycje zostaną skierowane do niemieckiego sektora obronnego.

Niedawno przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zauważyła, że nadszedł czas, aby Europa obudziła się w kwestiach obrony i bezpieczeństwa. Takie nastroje są powtarzane nie tylko w Brukseli, ale także w Polsce i innych krajach członkowskich, a zwiększenie wydatków na obronę stwarza szansę dla przedsiębiorstw w sektorze obronnym . Nowe wydarzenia można zaobserwować w Niemczech i innych krajach.
Niemcy stawiają obronę na pierwszym miejscu. Potrzebna natychmiastowa siła robocza?
Warto zauważyć, że w zeszłym tygodniu parlament niemiecki zmienił konstytucję , przyznając przyszłemu rządowi możliwość zwiększenia deficytu budżetowego na wydatki obronne i wsparcie dla Ukrainy.
Deutsche Welle podkreśla, że podczas gdy niemieccy giganci motoryzacyjni zwalniają pracowników , liderzy przemysłu obronnego „pilnie” poszukują nowych pracowników . Nawiązując do badania przeprowadzonego przez firmy konsultingowe EY i Dekabank, portal informuje, że członkowie NATO mają wydawać dziesiątki miliardów euro rocznie na uzbrojenie w nadchodzących latach, co nie tylko zapewni, ale także wygeneruje nowe miejsca pracy .
„Producenci uzbrojenia, systemów radarowych i przekładni do pojazdów gąsienicowych nie tylko poszukują nowych pracowników, ale także zakładów produkcyjnych, które mogłyby sprostać oczekiwanemu wzrostowi zamówień ” – zauważa Deutsche Welle.
Jeden sektor cierpi, podczas gdy inny kwitnie. Chodzi o kryzys branży motoryzacyjnej
Dyrektor generalny Hensoldt Oliver Dörre, którego firma produkuje zaawansowane systemy radarowe, zwrócił uwagę na kryzys w sektorze motoryzacyjnym . „Korzystamy z wyzwań, przed którymi stoi przemysł motoryzacyjny” — stwierdził Dörre, jak donosi Deutsche Welle z Reuters. Wspomniał, że kilka firm, w tym Continental i Bosch , prowadzi rozmowy dotyczące potencjalnego przejęcia pracowników.
Eva Brückner, szefowa firmy konsultingowej HR Heinrich & Coll, wyjaśniła, że osoby wcześniej zatrudnione w sektorze cywilnym mogą napotkać trudności w przejściu do przemysłu obronnego . „Takie przejście jest możliwe tylko w przypadku wybranych stanowisk i kwalifikacji” – poinformowała ekspertka Deutsche Welle. Zauważyła, że stanowisko w firmie obronnej może być dostępne m.in. dla wykwalifikowanego pracownika z linii produkcyjnej samochodów lub inżyniera . Jednak takie możliwości są mało prawdopodobne dla specjalistów ds. sprzedaży i zaopatrzenia.
Eva Brückner zwróciła również uwagę na zwolnienia w Stanach Zjednoczonych . „Od kiedy Trump zaczął ogłaszać cięcia w instytucjach badawczych i na uniwersytetach, naturalnie pojawiła się szansa dla Europy” – podkreśliło źródło.