Wielka Brytania zaostrza przepisy wizowe. Zmiany obejmują wymagania dotyczące znajomości języka angielskiego. Centrolewicowa administracja premiera Keira Starmera broni tej decyzji, stwierdzając konieczność „znacznego zmniejszenia” napływu imigrantów. Na konferencji prasowej premier ujawnił plany naprawy „zepsutego” systemu imigracyjnego. To spotkanie prasowe z dziennikarzami miało miejsce przed opublikowaniem „Białej księgi imigracyjnej”.

Wprowadzając te zmiany, brytyjski rząd zamierza obniżyć wskaźnik migracji netto. Od połowy 2023 r. do połowy 2024 r. (ostatni rok fiskalny) wynosił on 728 000 osób. W poprzednim roku nastąpił wzrost o ponad 900 000 imigrantów.
Angielski jako fundament. „Jednostki powinny zobowiązać się do nauki”
Jedną z głównych zmian będą postanowienia dotyczące języka angielskiego , które będą obowiązkowe dla wszystkich ścieżek wizowych, w tym dla osób pozostających na ich utrzymaniu. „Kiedy osoby przybywają do naszego kraju, powinny zobowiązać się do integracji i nauki naszego języka, a nasz system powinien aktywnie rozróżniać tych, którzy to robią, od tych, którzy tego nie robią” – stwierdził Keir Starmer podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Londynie.
Podkreślił, że po raz pierwszy dorośli członkowie rodziny będą musieli wykazać się „podstawową znajomością” języka angielskiego. Według premiera pomoże im to w asymilacji z lokalną społecznością, znalezieniu zatrudnienia i zminimalizowaniu ryzyka wykorzystywania i nadużyć. Decyzja ta skomplikuje proces dla firm, które chcą zatrudnić pracowników zagranicznych bez wcześniejszego zainwestowania w szkolenia w Wielkiej Brytanii.
Surowsze przepisy dotyczące wiz studenckich. „Bez kontroli imigracyjnej ryzykujemy”
Premier ujawnił również bardziej rygorystyczne wymagania dotyczące wiz studenckich, pracowniczych i rodzinnych oraz zmiany, które utrudnią zagranicznym studentom pozostanie w Wielkiej Brytanii po ukończeniu studiów wyższych. Starmer zauważył, że bez zarządzania imigracją „ryzykujemy, że staniemy się wyspą obcych, zamiast narodem rozwijającym się wspólnie”.
Londyn zniesie również specjalne wizy dla pracowników służby zdrowia i opieki nad osobami starszymi. Jednak zdecydowano, że opiekunowie będą mogli ubiegać się o przedłużenie pobytu. Zamiast tego zamierza skierować cudzoziemców do sektorów o wyższej wartości dodanej i wymagających kwalifikacji, takich jak IT. Kandydaci będą musieli wykazać się zaawansowaną znajomością języka angielskiego. Rząd kierowany przez Partię Pracy planuje również przywrócić przepis, zgodnie z którym wizę dla wykwalifikowanych pracowników będą mogli otrzymać wyłącznie absolwenci uniwersytetów.
Obywatelstwo po 10 latach: „Egzekwowanie surowsze niż kiedykolwiek”
Ogłoszono również, że migranci z zagranicy będą musieli zamieszkiwać w Wielkiej Brytanii przez 10 lat, zanim będą mogli ubiegać się o obywatelstwo. To dwukrotnie więcej niż obecnie. Osoby z „wysokimi pensjami”, takie jak lekarze i pielęgniarki, będą miały krótszy okres oczekiwania. Ci, którzy popełniają przestępstwa, stracą prawo do pobytu, nawet po uzyskaniu wizy. „Egzekwowanie będzie bardziej rygorystyczne niż kiedykolwiek, a liczba migrantów spadnie” – oświadczył premier.
Oczekuje się, że do 2026 roku liczba wiz dla pracowników niewykwalifikowanych wydanych w Wielkiej Brytanii zmniejszy się o 50 000.