Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the gd-rating-system domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/gibnews/htdocs/gibnews.pl/wp-includes/functions.php on line 6121
Rynek pracy do zmiany. W Sejmie o dofinansowaniach dla pracodawców - Gospodarka i Biznes News

Rynek pracy do zmiany. W Sejmie o dofinansowaniach dla pracodawców

W czwartek w Sejmie posłowie debatowali nad proponowanymi przez rząd zmianami w ustawie o rynku pracy i służbach zatrudnienia oraz ustawie o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom na terytorium RP. Na sali posiedzeń plenarnych doszło do ożywionej dyskusji. – To jest dobry i dawno oczekiwany projekt ustawy. Ta ustawa ułatwia zatrudnianie cudzoziemców – powiedział Ryszard Petru, odnosząc się do jednej z rządowych propozycji. – Nieustannie słyszmy o zamykanych zakładach pracy i zwalnianiu tysięcy pracowników – stwierdziła z kolei Urszula Rusecka z PiS.

Pierwsze czytanie rządowych projektów ustaw w Sejmie wzbudziło wiele emocji. Chodzi o nowelizację aktów prawnych regulujących rynek pracy / 	Radek Pietruszka   /PAP Pierwsze czytanie rządowych projektów ustaw w Sejmie wzbudziło wiele emocji. Chodzi o nowelizację aktów prawnych regulujących rynek pracy / Radek Pietruszka /PAP

Spis treści:

  • 01 Rząd chce dokonać zmian w dwóch ustawach. Chodzi m.in. o zatrudnianie cudzoziemców
  • 02 Dofinansowania dla pracodawców. Wiceminister mówi o „dużej zachęcie”
  • 03 Dyskusja w Sejmie. „Nieustannie słyszmy o zamykanych zakładach pracy”
  • 04 Ryszard Petru: To jest dobry i dawno oczekiwany projekt

Na czwartkowym posiedzeniu Sejmu odbyło się pierwsze czytanie dwóch rządowych projektów – projektu ustawy o rynku pracy i służbach zatrudnienia oraz projektu ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Rząd chce dokonać zmian w dwóch ustawach. Chodzi m.in. o zatrudnianie cudzoziemców

Pierwszy z nich dotyczy „modernizacji instytucji rynku pracy poprzez udoskonalenie funkcjonowania Publicznych Służb Zatrudnienia (PSZ) i form aktywizacji zawodowej oraz podnoszenie umiejętności kadr gospodarki„. Reforma została zapisana w Krajowym Planie Odbudowy. Drugi projekt dotyczy z kolei zatrudniania cudzoziemców w Polsce. „Nowe rozwiązania zakładają m.in. wyższe kary za nielegalne powierzanie im pracy, usprawnienie procedur, zmniejszenie zaległości w urzędach oraz pełną elektronizację postępowań” – podano na stronie Sejmu.

Na początku głos zabrała ministra pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. – Obu tym projektom przyświeca wspólny cel – bezpieczna przyszłość polskiej pracy. Na bezpieczeństwo to składa się stabilna sytuacja pracowników, nowoczesne formy wsparcia pracodawców, skuteczna pomoc w poszukiwaniu zatrudnienia zarówno dla osób bezrobotnych, jak i tych dążących do zmiany miejsca pracy czy uzupełnienia kwalifikacji – powiedziała szefowa MRPiPS.  

– Pierwszy projekt dotyczy rynku pracy i Służb Zatrudnienia. Prawo to ma zastąpić ustawę o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy – dodała. Jej zdaniem, mająca ponad 20 lat ustawa była wielokrotnie nowelizowana i nie odpowiada na wyzwania stojące przed dzisiejszym rynkiem pracy. – Urzędy pracy, kojarzone do tej pory głównie z problemem bezrobocia, ta ustawa przenosi w XXI wiek – podkreśliła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Wyjaśniła, że rząd chce „zwiększyć zaufanie” do urzędów pracy. 

– Drugi projekt dotyczy warunków dopuszczalności pracy cudzoziemców w Polsce. Jej podstawowy cel to także zapewnienie bezpieczeństwa. Po pierwsze, bezpieczeństwa polskim pracownikom, tak, aby nie musieli się obawiać utraty zatrudnienia i nieuczciwej konkurencji. Po drugie, pracownikom przybywającym do Polski spoza jej granic, tak, aby uchronić ich przed naruszeniem ich praw. Po trzecie, przedsiębiorcom, którzy szczególnie w warunkach niskiego bezrobocia mierzą się z niedoborami pracowników i potrzebują jasnych, przyjaznych i przejrzystych zasad – powiedziała ministra pracy. Podkreśliła, że „obecne prawo należy pilnie uporządkować i urealnić”. – Nie ma zgody na wyzysk, nie ma zgody na wypychanie ludzi do szarej strefy – podsumowała. 

Dofinansowania dla pracodawców. Wiceminister mówi o „dużej zachęcie”

Wiceminister Sebastian Gajewski wyjaśnił, że „te dwa projekty ustaw porządkują skomplikowaną materię legislacyjną, czyniąc ją bardziej przejrzystą”. – To odpowiedź na kluczowe wyzwania, z którymi boryka się polski rynek pracy, pracodawcy i pracownicy. (…) Bezrobocie w Polsce istnieje, ale staje się bezrobociem naturalnym – podkreślił wiceszef MRPiPS. Zwrócił uwagę na to, że największy deficyt pracowników występuje m.in. w branży budowlanej, edukacyjnej, przetwórstwie przemysłowym i transporcie.  

Wspomniał też o konieczności aktywizacji zawodowej starszych pracowników. – Wprowadzamy rozwiązania dedykowane dla osób w wieku emerytalnym, które dzięki proponowanym zmianom będą mogły zarejestrować się jako poszukujące pracy i korzystać ze wsparcia urzędów pracy. Ustawa wprowadza możliwość uzyskania przez przedsiębiorcę dofinansowania na zatrudnienie osoby, która osiągnęła wiek emerytalny i zarejestrowała się w urzędzie pracy. Dofinansowanie to maksymalnie 50 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę miesięcznie. To duża zachęta dla pracodawców do zatrudniania starszych, bardziej doświadczonych pracowników – dodał wiceminister. 

A co z osobami powyżej 50. roku życia? – Bezrobotni w tym wieku będą mieli pierwszeństwo w korzystaniu z pomocy przewidzianej w ustawie. Dodatkowo w projekcie ustawy znalazły się formy pomocy kierowane wyłącznie do tej grupy, jak dofinansowanie wynagrodzenia za zatrudnienie (…). Starosta będzie mógł dofinansować zatrudnienie takiego bezrobotnego przez nawet 12 miesięcy w kwocie wynoszącej nawet połowę minimalnego wynagrodzenia za pracę miesięcznie – wyjaśnił Sebastian Gajewski. 

Dyskusja w Sejmie. „Nieustannie słyszmy o zamykanych zakładach pracy”

Jako pierwsza w dyskusji głos zabrała poseł Urszula Rusecka z PiS, która zwróciła uwagę na to, że „propozycje rozwiązań zawartych w obu projektach uległy zmianie od czasu ich pierwotnej publikacji”. – Po objęciu władzy przez „koalicję 13 grudnia” nieustannie słyszmy o zamykanych zakładach pracy i zwalnianiu tysięcy pracowników. W 2024 r. z gospodarczej mapy Polski zniknęły całe fabryki – zakłady międzynarodowych firm i rodzinne przedsiębiorstwa – powiedziała Urszula Rusecka. Zapowiedziała, że PiS będzie kontynuować pracę nad oboma projektami. 

Joanna Frydrych z KO podkreśliła, że „w imieniu klubu parlamentarnego KO wyraża pełną aprobatę dla projektowanych projektów ustaw i zawartych w nich zmian”. Maja Ewa Nowak z Polski2050-TD podkreśliła z kolei, że „obecne funkcjonowanie urzędów pracy często jest mało efektywne, a założenia tego projektu mogą wpłynąć na pozytywne zmiany w tym zakresie”. 

Ryszard Petru: To jest dobry i dawno oczekiwany projekt

Następnie głos zabrał Ryszard Petru, który odniósł się do projektu ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. – To jest dobry i dawno oczekiwany projekt ustawy. Ta ustawa ułatwia zatrudnianie cudzoziemców, ale też zabezpiecza interesy polskich przedsiębiorców oraz zapewnia równe warunki zatrudnienia dla wszystkich. Dlaczego jest konieczna? Dlatego, że rynek pracy w Polsce zmaga się z niedoborem pracowników. Już teraz w niektórych sektorach, w tym m.in. w budownictwie, transporcie, opiece zdrowotnej, brakuje rąk do pracy – powiedział poseł. 

– Obywatele spoza UE, szczególnie Ukraińcy, Białorusini czy Gruzini, wypełniają te luki pozwalając naszej gospodarce funkcjonować sprawnie i się rozwijać. (…) Kluczowym elementem jest pełna elektronizacja procedur – podkreślił Ryszard Petru. Zauważył, że „zostanie również zniesiony test rynku pracy, co było czasochłonne i w wielu przypadkach zbędne”.  

– Projekt o warunkach dopuszczalności powierzenia pracy cudzoziemcom koreluje z projektem ustawy o rynku pracy, ale nie widać tutaj logicznego związku pomiędzy zamiarem tworzenia nowoczesnych urzędów pracy, a zapewnieniem dobrej pracy w pierwszej kolejności Polakom, którzy chcą pracować, ale nie mogą tej pracy znaleźć. Projekt skupia się na zapewnieniu lepszych warunków pracy cudzoziemcom – podkreślił Witold Tumanowicz z Konfederacji. Wspomniał m.in. o zniesieniu testu rynku pracy, tworzeniu wyspecjalizowanych punktów wspierania cudzoziemców. 

Z kolei Krzysztof Mulawa z Konfederacji wskazał, że „w polskim parlamencie jest za dużo głosów o cudzoziemcach„. – Staliśmy się rekordzistą Europy w przyznawaniu pierwszych pozwoleń na pracę – stwierdził poseł. – Polska dzisiaj potrzebuje pewnej, wąskiej, sztywnie limitowanej, kontrolowanej i nadzorowanej grupy pracowników w różnych gałęziach gospodarki – dodał. Marta Stożek z partii Razem przyznała, że „zmiany proponowane w tej ustawie nie są wystarczające”. Zwróciła uwagę na konieczność wprowadzenia programów społecznych i gospodarczych wspierających dostosowywanie miejsc pracy. Zapytał również, ile to wszystko będzie kosztowało.  

Następnie posłowie z różnych stron sceny politycznej zwrócili uwagę na to, że projekt ustawy pomija przy przyznawaniu dodatku motywacyjnego w wysokości 1000 zł niektórych pracowników urzędów pracy, co może działać demotywująco i dzielić pracowników na lepszych i gorszych.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *