Odsetek nierentownych firm jest najwyższy od ponad dekady

W I kw. 2024 łączny wynik netto średnich i dużych firm był o niemal 40 proc. niższy niż przed rokiem – czytamy w opublikowanym w czwartek raporcie Banku Pekao. Autorzy raportu wskazali, że odsetek nierentownych firm jest najwyższy od lat 2009-2013.

Odsetek nierentownych firm jest najwyższy od ponad dekady
fot. jslove / / Shutterstock

„W I kw. 2024 łączny wynik netto średnich i dużych firm był o niemal 40 proc. niższy r/r, a osiągnięte rentowności okazały się trzecimi najniższymi wynikami 1. kwartału w całym analizowanym okresie (od 2007 roku, gorzej było tylko w latach 2009 i 2020). Jednocześnie wyraźnie wzrósł odsetek nierentownych firm – do najwyższego poziomu od lat 2009-2013 (35 proc.)” – czytamy w opublikowanym w czwartek raporcie Banku Pekao.

Autorzy raportu wskazali, że najsilniejsze pogorszenie w I kw. 2024 r. odnotował sektor wydobywczy. Ich zdaniem, po odwilży cenowej na rynkach surowcowych sektor znowu mierzy się z problemami strukturalnymi (sektor ten jako jedyny odnotował stratę netto przy jednocześnie pokaźnych zyskach rok wcześniej.

ReklamaZobacz takżePolecamy: Konto Firmowe Online w Santander Banku Polska: bezwarunkowe 0 zł za otwarcie i prowadzenie, z bonusami nawet do 3000 zł

Przemysł radził sobie niewiele lepiej

„Niewiele lepiej radziły sobie pozostałe obszary polskiego przemysłu. Mocny spadek przychodów i zysku netto miał miejsce zwłaszcza w szeroko rozumianej energetyce (odpowiednio -36 proc. i 53 proc. r/r), o czym również zdecydowały głównie negatywne efekty cenowe. Dalsza erozja zysków i rentowności dotknęła także przetwórstwo przemysłowe, cierpiące z powodu słabszego eksportu i silnej presji kosztowej. Słabsza koniunktura i wzrost kosztów pracy mocno zaciążyły ponadto na wynikach sektora handlowego i transportowego (spadek wyniku netto odpowiednio o 63 proc. i 53 proc. r/r). Ten drugi odnotował przy tym najsilniejszy wzrost odsetka nierentownych firm (do aż 41 proc. r/r) oraz spadek inwestycji (-18 proc. r/r)” – czytamy w raporcie Pekao.

Podkreślono w nim, że oprócz tego mocno pogorszyły się wyniki części usług biznesowych, jak również budownictwa. W tym ostatnim przypadku wyniki nadal były relatywnie dobre w stosunku do danych historycznych.

Ekonomiści Banku Pekao podali także, że znacznie lepiej niż w analogicznym okresie 2023 roku poradziły sobie z kolei niektóre inne branże usługowe – w tym m.in. informacja i komunikacja (gdzie widać już było pozytywne efekty odbicia koniunktury i podjętych przez firmy działań optymalizacyjnych) oraz branża zakwaterowania i gastronomii (solidna konsumpcja).

Dlaczego spadły zyski firm?

„Spadek r/r zysków firm w 1. kwartale roku był efektem z jednej strony niższych przychodów, z drugiej zaś dalszego wzrostu części kosztów, których nie zamortyzowała wciąż wyraźna ulga (w ujęciu r/r) po stronie kosztów materiałowych. Źródłem spadku przychodów był niemal w całości przemysł (pochodna słabszego popytu – zwłaszcza zagranicznego – oraz niższych cen sprzedaży). Kluczowy dla erozji marż i wyników okazał się silny wzrost kosztów pracy i usług obcych – odpowiadał on niemal dokładnie spadkowi łącznego zysku brutto firm” – czytamy w raporcie.

Zdaniem ekonomistów Pekao, obecnie nie widać pogorszenia sytuacji finansowej przedsiębiorstw, a w części aspektów można wręcz mówić o jej poprawie. Analitycy banku przypomnieli, że w ostatnim czasie firmy znacząco się oddłużyły, redukując zarówno zobowiązania krótkoterminowe (niższe przychody i schodzenie z zapasów materiałów oznaczają mniejsze potrzeby finansowania obrotowego), jak i długoterminowe (nakłady finansowane w większym stopniu z nadwyżek finansowych z poprzednich okresów). W efekcie firmy utrzymują "zdrową" płynność, która nawet lekko się poprawiła. Ale gorsze wyniki firm już odbijają się na inwestycjach, które spadły w ujęciu rocznym, po raz pierwszy od 2020 r.

„Wyniki firm pozostaną pod presją co najmniej do końca bieżącego roku. Jedynie umiarkowanej skali (i wciąż selektywne sektorowo) ożywienie koniunktury w kraju, utrzymująca się słabość głównych partnerów handlowych Polski oraz stłumiona inflacja będą spowalniać odbicie po stronie przychodowej. Jednocześnie po kilku kwartałach ulgi ze strony kosztów materiałów i energii (zejście z bardzo wysokich poziomów cen surowców z 2022 roku), wygasające efekty bazy prawdopodobnie osłabią dotychczasowy pozytywny wpływ tego czynnika (w ujęciu rocznym)” – czytamy w raporcie.

Problemem m.in. wysokie tempo wzrostu kosztów pracy

Ekonomiści Pekao wskazali, że utrzymuje się natomiast wysokie tempo wzrostu kosztów pracy, o czym przekonują wysokie odczyty dynamiki przeciętnych wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw za ostatnie miesiące. Ich zdaniem, ten czynnik pozostanie głównym wyzwaniem przedsiębiorstw w najbliższych kwartałach.

„Wydaje nam się, iż obecna sytuacja może być już czynnikiem skłaniającym przynajmniej część firm do przeciwdziałania negatywnym tendencjom po stronie kosztowej. Spośród dwóch opcji: optymalizacji kosztów zatrudnienia oraz przerzucania rosnących kosztów na odbiorców bardziej prawdopodobna (i o szerszym zasięgu) jest ta pierwsza. Zmuszone do niej mogą być zwłaszcza firmy przemysłowe (wystawione na konkurencję międzynarodową), ale też część usługowych, działających na rynkach zagranicznych (np. z sektora transportu i logistyki), a być może również odczuwające skutki spowolnienia spółki budowlane” – czytamy.

W raporcie wskazano, że większymi możliwościami w zakresie kształtowania polityki cenowej dysponują sektory usługowe skierowane do gospodarstw domowych. Jednak, jak podkreślili analitycy banku, w tym przypadku również są one ograniczone ze względu ciągle umiarkowane odbicie konsumpcji krajowej.

„Rok 2024 będzie także okresem znacznego schłodzenia aktywności inwestycyjnej przedsiębiorstw. Skłaniać je będzie do tego obserwowany wyraźny spadek wyników przy utrzymujących się wysokich stopach procentowych (w 2023 roku wobec wysokich kosztów kredytu przedsiębiorstwa finansowały działalności inwestycyjną w większym stopniu z własnych środków)” – czytamy w raporcie. (PAP)

ms/ malk/

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *