Czechy/ Najstarsze szczątki ludzi prehistorycznych można oglądać w Pradze do 23 października

25/08/2025 EPA/MARTIN DIVISEK 25/08/2025 EPA/MARTIN DIVISEK

Lucy i Selam przybyli do Pragi z Etiopii. Te starożytne relikwie, datowane na ponad trzy miliony lat, stanowią fizyczny dowód ewolucyjnej drogi ludzkości. Etiopskie władze zezwoliły skamieniałości Lucy na opuszczenie kraju tylko raz. W latach 2007-2013 szczątki te podróżowały po Stanach Zjednoczonych. Wystawa w Pradze ma swój europejski debiut.

„Etiopia rzadko pozwala, by ten rodowy skarb wyjechał za granicę. To doniosła chwila” – powiedział Michał Łukasz, dyrektor Muzeum Narodowego, podczas konferencji prasowej. „To jak bycie świadkiem spełnienia życiowej ambicji” – podzielił się swoimi emocjami podczas ceremonii otwarcia wystawy.

Na wystawie znajduje się około 40% szczątków szkieletu hominida, który zamieszkiwał dzisiejszą Etiopię 3,8–2,9 miliona lat temu, kluczowy region dla badań nad początkami człowieka. Skamieniałość ta, nazwana Lucy, miała około 106 centymetrów wysokości, ważyła 28 kilogramów i po rekonstrukcji przypominała szympansa.

Posiadając mały mózg i anatomię górnej części ciała przypominającą małpy człekokształtne, miednica i kości nóg Lucy funkcjonalnie przypominały kości wczesnych gatunków Homo, co wskazuje na jej status przodka chodzącego w pozycji wyprostowanej. Naukowcy zidentyfikowali jej płeć poprzez analizę budowy miednicy. Dodatkowe cechy sugerowały dorosłość, pomimo jej szacowanego wieku 12–16 lat, ponieważ wczesne hominidy dojrzewały szybciej niż współcześni ludzie. Jej zadziwiająco nienaruszony szkielet prawdopodobnie powstał w wyniku śmiertelnego upadku z drzewa.

Wyjątkowe zachowanie Lucy pozwoliło na bezprecedensowy wgląd w anatomię i zachowanie australopiteka. Żadne późniejsze odkrycie paleoantropologiczne nie zafascynowało wyobraźni opinii publicznej ani nie zrewolucjonizowało teorii ewolucji człowieka w takim stopniu.

Profesor Donald Johanson, amerykański naukowiec, który odkrył Lucy, podkreślił transformacyjną rolę skamieniałości w badaniach ewolucyjnych. „Pięćdziesiąt lat temu okazy starsze niż trzy miliony lat dosłownie mieściły się w dłoni. Odkrycie Lucy całkowicie odmieniło naszą dziedzinę. Wtedy czułem jego wagę, ale nie byłem w stanie pojąć jego pełnej skali” – powiedział doświadczony badacz dziennikarzom w Pradze.

Zespół Johansona nadał skamieniałości słynną nazwę nawiązującą do utworu Beatlesów „Lucy in the Sky with Diamonds”, który wielokrotnie odtwarzano podczas wykopalisk. Chociaż Etiopczycy nazywają ją również „Dinkinesh” („jesteś piękna” po amharsku), przydomek Lucy pozostaje powszechnie rozpoznawalny.

Obok Lucy, Muzeum Narodowe w Pradze eksponuje „Selam” („pokój” po amharsku), szkielet dziecka australopiteka afarensis, odkryty w 2000 roku w pobliżu stanowiska Lucy. Ten datowany na 3,3–3,2 miliona lat, okaz, starszy o 150 000 lat, został pieczołowicie zrekonstruowany z stopniowo odkrywanych fragmentów czaszki, zachowując delikatne detale twarzy.

Oryginalne kości Lucy i Selam pozostaną w Pradze przez 60 dni. Pracownicy muzeum zdecydowanie zalecają rezerwację biletów online, aby zapewnić sobie wstęp, choć tradycyjne kolejki do wejścia będą nadal dostępne. Lokalni przewodnicy ostrzegają jednak, że czekanie w kolejce może okazać się niepraktyczne.

Po powrocie skamieniałości do Etiopii pod koniec października, muzeum utrzyma stałą wystawę obejmującą skany 3D i zrekonstruowany model szkieletu Lucy.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)

ptg/ pasek/



Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *