Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the gd-rating-system domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/gibnews/htdocs/gibnews.pl/wp-includes/functions.php on line 6121
Urlop nie zawsze na żądanie. W tej sytuacji szef może odmówić - Gospodarka i Biznes News

Urlop nie zawsze na żądanie. W tej sytuacji szef może odmówić

Urlop na żądanie to specjalna forma wolnego, do której prawo ma pracownik. Urlop na żądanie to nie dodatek, a liczy się do standardowego wymiaru urlopu wypoczynkowego. W przypadku urlopu na żądanie różnica polega na sposobie zgłaszania nieobecności w pracy. Sięga się po niego jedynie w wyjątkowych, nagłych sytuacjach. Pracodawca wcale nie zawsze musi jednak go udzielać.

Urlop na żądanie to specjalne uprawnienie pracownika /123RF/PICSEL Urlop na żądanie to specjalne uprawnienie pracownika /123RF/PICSEL

  • Urlop na żądanie to specyficzna forma wolnego od pracy, która od standardowego urlopu wypoczynkowego odróżnia sposób zgłaszania.
  • W ciągu roku pracownik ma prawo do 4 dni urlopu na żądanie.
  • Szef nie zawsze musi uznawać zgłoszenie przez pracownika urlopu na żądanie. W takim wypadku może oczekiwać stawienia się pracownika w pracy.

Urlop na żądanie jest odmianą urlopu wypoczynkowego, wlicza się więc do puli dni urlopu wypoczynkowego. Jednak o urlop na żądanie występuje się w innym trybie niż po typowy urlop wypoczynkowy.

Pracownik zwykle dostaje wolne wtedy, gdy wystąpi o tzw. UŻ. Liczba dni urlopu na żądanie jest ograniczona do 4 w ciągu roku.

Jak zgłosić urlop na żądanie?

Kodeks pracy nie wskazuje specjalnego trybu zgłaszania urlopu na żądanie. Obowiązują więc wszelkie znane kanały komunikacyjne. Możemy w takim razie poinformować szefa podczas rozmowy telefonicznej, za pomocą e-maila czy SMS-a. Warunek jest jeden – przełożony powinien dowiedzieć się o naszej nieobecności możliwie szybko.

Pracownik ma prawo do urlopu na żądanie. Szef zwykle udziela

Niezależnie jak wiele dni urlopu wypoczynkowego ma pracownik, zawsze w ciągu roku obowiązują maksymalnie 4 dni urlopu na żądanie. Jeśli poinformuje pracodawcę o nieobecności w pracy, to zwykle załatwia sprawę, ale może zafałszować rzeczywistość, bo wrażenie jest takie, że pracownik sam sobie wyznacza urlop na żądanie, a pracodawcę jedynie informuje o jego wystąpieniu.

Pamiętajmy, że to w gestii pracodawcy jest zadecydować o urlopie. Przełożeni zwykle godzą się na UŻ, ale nie zawsze tak jest. Wówczas pracownik musi się w pracy stawić. Wystąpienie o UŻ nie równa się bowiem jego udzieleniu.

Kiedy szef nie da urlopu na żądanie?

Sprawę uszczegółowiło orzecznictwo sądów, decydujących w sprawach urlopu na żądanie. Te sprecyzowały, że pracodawca ma prawo odmówić udzielenia urlopu na żądanie, gdy nieobecność pracownika może zaszkodzić interesom przedsiębiorstwa.

Wówczas szef może powołać się na art. 100 § 2 pkt 4 Kodeksu pracy i wskazać, że dbałość o dobro firmy jest istotniejsza. W takim wypadku niedopełnienie obowiązków pracowniczych może wiązać się z nieprzyjemnościami.

Jeśli natomiast pracownik dopiero po powrocie z nieobecności powie szefowi, że był nieobecny z powodu urlopu na żądanie, przełożony może zastosować negatywne konsekwencje. Problem może być również, jeśli pracownik bezskutecznie kontaktował się z pracodawcą w sprawie urlopu na żądanie, a i tak nie przyszedł do pracy. 

Przemysław Terlecki 

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *