Najnowsze dane PMI dla sektora produkcyjnego strefy euro pokazują, że po raz pierwszy od połowy 2022 roku przekroczył on próg wzrostu, czyli okresu, w którym groźba kosztownego wydobycia surowców, wysoka inflacja i niestabilność spowodowana konfliktem na Ukrainie wywierały presję na europejską gospodarkę. To pierwsze przekroczenie granicy 50 punktów od czerwca 2022 roku.

Wskaźnik PMI dla sektora wytwórczego w strefie euro wzrósł do 50,7 punktu w lipcu 2025 r., z 49,8 punktu w czerwcu , zgodnie z ostatecznymi danymi opublikowanymi w poniedziałek przez S&P Global. Wynik ten przewyższył nawet optymistyczny wstępny szacunek 50,5 punktu opublikowany tydzień wcześniej, który już wcześniej przekroczył prognozę na poziomie 49,5.
Wskaźnik PMI na poziomie 50 stanowi istotny punkt podziału między ekspansją sektora (odczyty powyżej 50) a recesją (poniżej 50). Oprócz wskazywania wzrostu, jego rosnąca trajektoria – nawet poniżej progu – sygnalizuje poprawę warunków w branży.
Niemcy zbliżają się do 50., Francja i Włochy wracają na ścieżkę wzrostu
Niemiecki wskaźnik PMI dla sektora wytwórczego wzrósł z 49,1 do 49,8 punktu, co jest zgodne z prognozami i osiąga najwyższy poziom od ponad trzech lat (ostatni raz powyżej 50 punktów w czerwcu 2022 r.). Francja przekroczyła próg 50 punktów, a jej wskaźnik PMI wzrósł z 48,2 do 50,4 punktu, przekraczając początkowe oczekiwania na poziomie 49,9. Włochy również odnotowały wzrost powyżej 50 punktów, wyrównując wynik z marca 2024 r., który wyniósł 50,4, w porównaniu z 49,8. Tymczasem Hiszpania odnotowała znaczący wzrost z 51,8 do 54,3 punktu, znacznie przekraczając prognozowane 52 punkty.
Z kolei polski sektor przemysłowy opublikował w poniedziałek rozczarowujące dane: wskaźnik PMI wzrósł w sierpniu do 46,6 punktu z 45,9, pozostając znacznie poniżej progu wzrostu gospodarczego. Spadające zamówienia i poziom produkcji potęgowały obawy.

Słabe wyniki widoczne były również w innych częściach regionu. Czeski PMI spadł do 49,4 punktu z 49,7 (wobec prognoz 50), a węgierski do 48,9 z 50,5. Szwecja , spoza strefy euro, wykazała się siłą, rosnąc do 55,3 punktu z 54,4. Z kolei indeks Norwegii spadł do 49,6 z 51,1, a Wielkiej Brytanii do 47 z 48.
Trwa kruche, ale trwałe odbicie
Cyrus de la Rubia, główny ekonomista Hamburg Commercial Bank, podkreślił, że ożywienie w sektorze produkcyjnym nabiera tempa. Sześć z ośmiu krajów strefy euro zgłasza obecnie poprawę warunków, w porównaniu z czterema w poprzednim miesiącu. Ta zmiana spowodowała, że wskaźnik PMI dla strefy euro po raz pierwszy od połowy 2022 roku przekroczył próg wzrostu, napędzany przyspieszonym wzrostem produkcji.
„ Nowe zamówienia dają dodatkowy optymizm co do kontynuacji odbicia. Po trzech kolejnych latach spadków, firmy odnotowują obecnie niewielki wzrost. Rosnący popyt krajowy równoważy słabsze zamówienia międzynarodowe. Zwiększenie popytu na rynku wewnętrznym UE mogłoby złagodzić wpływ amerykańskich ceł, zwłaszcza biorąc pod uwagę szacunki MFW, że bariery pozataryfowe w UE odpowiadają za 44% ceł. Firmy zachowują ostrożną nadzieję, przewidując wzrost produkcji w przyszłym roku” – zauważył de la Rubia.
Ostrzegł, że ożywienie, choć realne, pozostaje kruche. „Ciągłe redukcje zapasów i szybsze spadki portfela zamówień odzwierciedlają utrzymującą się niepewność, pogłębianą przez napięcia geopolityczne i politykę handlową USA. Niemniej jednak rosnąca produkcja i zamówienia podkreślają zdolność adaptacji sektora ” – podsumował.