Ceny mieszkań w Unii Europejskiej wzrosły o ponad 20 procent w ciągu ostatniej dekady, podczas gdy liczba wydanych pozwoleń na budowę spadła o ponad 20 procent w ciągu ostatnich pięciu lat, zgodnie z danymi przedstawionymi przez Przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen w jej orędziu o stanie Unii. Kryzys mieszkaniowy coraz bardziej dotyka całą Europę, w tym Polskę. Komisja Europejska prowadzi obecnie konsultacje w sprawie pierwszego w historii europejskiego planu dotyczącego mieszkań komunalnych. Oczekuje się, że będzie on gotowy jeszcze w tym roku.

Według danych Eurostatu , w latach 2010–2024 ceny mieszkań w Unii Europejskiej wzrosły średnio o 55,4%, a czynsze o 26,7%. W Polsce wzrost wyniósł 100% w ciągu 14 lat. Jeszcze wyższe wskaźniki odnotowano na Węgrzech (ponad 250%), w Estonii (około 230%) i na Litwie (prawie 200%). Główny Urząd Statystyczny podaje, że w pierwszym kwartale 2025 roku ceny mieszkań w Polsce wzrosły rok do roku o 13,2%. W UE były one o 5,7% wyższe niż rok wcześniej.
„Unia Europejska to zielona wyspa, na której każdy na świecie chciałby się znaleźć, bo to demokratyczne kraje, ludziom żyje się tu lepiej niż w innych miejscach na świecie, dlatego ceny mieszkań, nie tylko w Polsce, ale w wielu innych krajach, gwałtownie wzrosły. Czasami te ceny są nierealne i po raz pierwszy Unia Europejska nie tylko powołała komisarza, który zajmie się tą kwestią, ale Ursula von der Leyen przygotowuje również specjalny szczyt, na którym kluczowi przywódcy zastanowią się, jakie regulacje wprowadzić w Europie, aby młodzi ludzie mogli mieszkać i kupować po rozsądnych cenach” – wyjaśnił w wywiadzie dla agencji Newseria Dariusz Joński, europoseł Koalicji Obywatelskiej.
Szefowa Komisji Europejskiej podkreśliła, że nie jest to już tylko kryzys mieszkaniowy, ale kryzys społeczny. Zapowiedziała konsultacje w sprawie europejskiego planu na rzecz mieszkań komunalnych . Plan ten będzie obejmował m.in. wsparcie budownictwa mieszkaniowego, przyspieszenie budowy nowych domów i akademików oraz nowe regulacje dotyczące wynajmu krótkoterminowego. Ursula von der Leyen zaznaczyła, że priorytety zostaną omówione podczas pierwszego szczytu mieszkaniowego UE.
„Każdy kraj ma inne przepisy, nieco inne problemy mieszkaniowe i nieco inne ceny, więc będzie to ogromne wyzwanie. Uważam jednak, że trzeba się tym zająć, ponieważ jeśli chcemy, aby młodzi ludzie u nas pracowali, a najlepsi zostali, a nie wybierali Stanów Zjednoczonych, Chin, Indii czy innych krajów azjatyckich, musimy stworzyć warunki, aby wszyscy mogli tu zostać. A to zadanie dla Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego” – argumentuje europosłanka.
Wiele państw członkowskich UE, w tym Polska, zmaga się z niedoborem mieszkań, a problem ten wykracza poza liczbę lokali, obejmując również ich stan techniczny i dostępność. Według różnych szacunków, w Polsce brakuje obecnie od 0,5 do 2 milionów mieszkań . Jakość i lokalizacja również często stanowią problem. Niedobór mieszkań koncentruje się przede wszystkim w największych aglomeracjach miejskich i ich miejscowościach sąsiednich. Kryzys mieszkaniowy w Polsce dodatkowo pogłębiają wysokie koszty finansowania zakupu nieruchomości. Stopy procentowe są stosunkowo wysokie w porównaniu z Europą (4,75%).
„Mamy jeden z najniższych wskaźników inflacji w Europie, poniżej 3 procent. Przy tak niskiej inflacji nie ma potrzeby utrzymywania tak wysokich stóp procentowych, a one wpływają na koszt kredytów. Jeśli więc chcemy pobudzić rynek i jednocześnie zmniejszyć znaczne koszty dla osób zaciągających kredyty na zakup mieszkania, musimy obniżyć stopy procentowe” – mówi Dariusz Joński.
Kolejnym problemem w Polsce jest wysoki stosunek mieszkań własnościowych do mieszkań na wynajem. W 2024 roku ponad 87% powierzchni mieszkalnej należało do indywidualnych właścicieli i spółdzielni mieszkaniowych, a jedynie 12,7% stanowiły mieszkania na wynajem. Taka struktura własnościowa utrzymuje się od lat. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), w pierwszym półroczu 2025 roku w całym kraju oddano do użytku zaledwie 517 mieszkań komunalnych (o 40% mniej niż w roku poprzednim) oraz 1500 mieszkań socjalnych na wynajem (wzrost o 32%), co łącznie stanowi mniej niż 3% wszystkich nowych mieszkań. Dla porównania, w tym samym okresie wybudowano ponad 57 000 mieszkań deweloperskich na sprzedaż.
„Nawet jeśli obniżyliśmy ceny kredytów hipotecznych, co jest bardzo ważne, ceny mieszkań należą do najwyższych w Europie, więc znalezienie sposobu na ich obniżenie stanowi ogromne wyzwanie. Rozwiązaniem jest propozycja wynajmu mieszkań, podobnie jak towarzystwa budownictwa socjalnego” – podkreśla europoseł Koalicji Obywatelskiej. „To nie jest prosta sprawa i żaden kraj europejski nie poradził sobie z tym problemem samodzielnie, dlatego być może warto spróbować rozwiązać go wspólnie na szczeblu europejskim”.
Tegoroczne badanie Eurobarometru pokazuje, że brak mieszkań w przystępnej cenie jest największym problemem mieszkańców miast. Pięćdziesiąt jeden procent uznało go za pilny i naglący. Dla porównania, w mniejszych miastach i na obszarach wiejskich odsetek ten spada odpowiednio do 37% i 28%. Zapytani o możliwe rozwiązania tego problemu, respondenci wskazywali na potrzebę modernizacji istniejących zasobów mieszkaniowych, umożliwienia budowy większej liczby nowych, przystępnych cenowo mieszkań, na przykład poprzez system zachęt, monitorowania poziomu czynszów oraz zapewnienia programów pomocowych w opłacaniu czynszu.