
Tylko w lutym czterdzieści dwie firmy ogłosiły, że zamkną dwa tysiące stanowisk, jak podał Główny Urząd Statystyczny w swojej ostatniej analizie rynku pracy. Podczas gdy liczba przewidywanych zwolnień jest mniejsza niż w roku poprzednim, wiele sektorów nadal planuje redukcje.
Dla porównania, w lutym 2024 r. firmy zapowiedziały zwolnienie 2,7 tys. pracowników.
Dodatkowo, pod koniec lutego łączna liczba zgłoszonych planowanych zwolnień grupowych sięgnęła 22 tys. pracowników , w tym 6 tys. z sektora publicznego, zadeklarowanych przez 176 zakładów pracy.
Co więcej, według najnowszego raportu „ManpowerGroup Employment Perspectives Barometer”, 33% firm planuje nowych pracowników w drugim kwartale 2025 r., 46% chce utrzymać obecny poziom zatrudnienia, a 18% przewiduje zwolnienia. Jak zauważa Tomasz Walenczak, CEO ManpowerGroup w Polsce, firmy, które planują redukcję zatrudnienia, przewidują spadek popytu na swoje produkty i usługi lub wdrażają strategie automatyzacji i optymalizacji.
Uważa, że drugi kwartał jest kluczowym okresem dla wielu firm, które po sfinalizowaniu budżetów w pierwszym kwartale zaczynają wdrażać swoje plany w życie.
Redukcje miejsc pracy w polskich firmach
Redakcja biznesowa portalu tvn24.pl otrzymuje coraz więcej zgłoszeń dotyczących planowanych zwolnień grupowych w polskich firmach. W zeszłym tygodniu informowaliśmy o grupowych zwolnieniach w Fabryce Łożysk Tocznych w Kraśniku. Firma zainicjowała grupowe zwolnienia. Krzysztof Grzegorczyk, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kraśniku, poinformował, że urząd otrzymał zawiadomienie o planowanych zwolnieniach, które dotyczą 110 pracowników, czyli prawie 10,5 proc. całkowitej liczby pracowników.
– Nie jesteśmy w stanie udźwignąć tych wydatków na energię i ograniczeń, jakie narzuca szeroko pojęty Zielony Ład – stwierdził Andrzej Zbróg, dyrektor ds. zarządzania zasobami ludzkimi w FŁT.
CZYTAJ TAKŻE: Grupowe zwolnienia w polskiej fabryce >>>
Kilka dni wcześniej informowaliśmy również o planowanych zwolnieniach grupowych w zakładach sodowych „Janikosoda” w Janikowie, gdzie pracę ma stracić 350 osób.
CZYTAJ WIĘCEJ: Grupowe zwolnienia w polskiej fabryce. Apel europosłów >>>
Dwa banki w Polsce również ogłosiły zwolnienia – brytyjska instytucja NatWest i szwajcarski UBS. Pierwszy z nich zadeklarował całkowite wycofanie się z kraju, drugi zaś zamyka oddział w Warszawie. Zwolnienia obejmą łącznie około trzech tysięcy pracowników.
Redukcje zatrudnienia mają również miejsce w państwowym gigancie, Poczcie Polskiej. Program dobrowolnych odejść dla pracowników Poczty Polskiej obejmuje 8518 stanowisk. Ponadto, na początku roku zwolnienia ogłosiły: sieć hipermarketów Carrefour , jeden z największych producentów mebli w Polsce Black Red White , główny dostawca sektora lotniczego Collins Aerospace i znana marka kosmetyków Oriflame .
Zatrudnienie i bezrobocie w Polsce w lutym
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w lutym 2025 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 6 451 tys. osób i było o 0,9% niższe niż rok wcześniej (wobec spadku o 0,9% w styczniu i spadku o 0,2% w lutym 2024 r.).
„Największy spadek przeciętnego zatrudnienia w skali roku odnotowano w górnictwie i wydobywaniu (o 2,9%) oraz handlu i naprawie pojazdów samochodowych (spadek o 2,1%)” – podano w raporcie.
Jednocześnie stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 5,4% , co jest zgodne z danymi z poprzedniego miesiąca i analogicznego okresu ubiegłego roku. Jak wyjaśnił Główny Urząd Statystyczny, pod koniec lutego w urzędach pracy zarejestrowanych było 846,6 tys. osób bezrobotnych, co oznacza wzrost o 1,1% w stosunku do stycznia i o 0,2% w stosunku do lutego 2024 r.
W poszczególnych województwach stopa bezrobocia wahała się od 9,1 proc. w województwie podkarpackim do 3,3 proc. w województwie wielkopolskim.
„W porównaniu do poprzedniego miesiąca stopa bezrobocia wzrosła w województwach lubuskim, małopolskim, pomorskim i zachodniopomorskim (po 0,1 pkt proc.), spadła natomiast w województwach lubelskim i podlaskim (po 0,1 pkt proc.), a w pozostałych województwach utrzymała się na stabilnym poziomie” – wyjaśnił Główny Urząd Statystyczny.