Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the gd-rating-system domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/gibnews/htdocs/gibnews.pl/wp-includes/functions.php on line 6121
Gospodarka - upadłości firm. W tym roku skala ma być rekordowa - Gospodarka i Biznes News

Gospodarka – upadłości firm. W tym roku skala ma być rekordowa

Prognozy inflacyjne prezesa NBP Adama Glapińskiego

Prognozy inflacyjne prezesa NBP Adama GlapińskiegoTVN24 BiS

Liczba upadłości osiągnie w tym roku rekordowy poziom – wynika z analizy Allianz Trade. Według prognoz ekspertów rok 2024 będzie piątym z rzędu, w którym skala zjawiska wzrośnie.

„Allianz Trade oczekuje obecnie, że trend wzrostu liczby niewypłacalności utrzyma się dłużej niż wcześniej można było oczekiwać (z rekordową liczbą 4700 przypadków w 2024 r., tj. +5 proc. r/r). Dotychczasowe odczyty liczby niewypłacalności w poszczególnych miesiącach sugerują bowiem, że poprawa w gospodarce zbyt wolno przekłada się na kondycję przedsiębiorstw, o czym świadczy ich liczba w I półroczu wykazująca wzrost o +7 proc. r/r (2403 przypadki), tworząc przy okazji efekt bazowy dla wyniku za cały rok 2024” – czytamy w opublikowanej w środę analizie Allianz Trade.

Rekordowe wzrosty

„W konsekwencji będzie to piąty z rzędu rok wzrostu liczby niewypłacalności polskich firm, a tym samym ich rekordowa seria (zarówno pod względem skali wzrostu, jak i długości jego trwania)” – czytamy także. Autorzy analizy zwrócili uwagę, że w pierwszym kwartale najbardziej rosła dynamika niewypłacalności w budownictwie i transporcie. W tych branżach niskim obrotom – wynikającym z braku nowych inwestycji oraz z wolumenów przewozów – towarzyszą wciąż rosnące koszty pracy, przekraczające 20 proc. ich kosztów. W raporcie wskazano, że w końcówce drugiego kwartału dynamika wzrostu w ujęciu rocznym liczby niewypłacalności w tych sektorach zmniejszyła się o 7-10 punktów procentowych w stosunku do pierwszego kwartału. Wzrosła z kolei dynamika niewypłacalności w handlu hurtowym, osiągając po pierwszym półroczu ponad 20 proc. w ujęciu rocznym. „Nie stoi to w sprzeczności z odczytami z gospodarki, wskazującymi na konsumpcję jako główny składnik wzrostu. Niewypłacalne hurtownie w większości związane były bowiem z obrotem towarami inwestycyjnymi i budowlanymi (drewno, materiały budowlane, wyroby metalowe, części i maszyny) a także dobrami konsumenckimi, ale trwałymi – notującymi ostatnio zastoje sprzedaży (meble, wyposażenie wnętrz, elektronika, RTV/AGD, odzież i obuwie)” – powiedział cytowany w raporcie członek zarządu Allianz Trade w Polsce Sławomir Bąk. „To w handlu hurtowym mieliśmy ostatnio grupę niewypłacalności największych firm, chociaż i tak – wcale nie tak dużych (w czerwcu – obroty w przedziale do 100 mln zł)” – dodał. W raporcie wskazano, że w sektorach produkcji i usług nastąpił już w ujęciu rocznym spadek liczby niewypłacalności, chociaż skala tego spadku jest jednocyfrowa, poza tym ich liczba i tak jest wyższa niż w latach 2022 i wcześniejszych. Podkreślono, że liczba upadłości jest decydowanie wyższa niż w latach 2019 i 2020 – w przypadku produkcji jest ona obecnie 3-krotnie wyższa, a w przypadku usług wyższa jest 5-ciokrotnie w stosunku do 2020 r., a w stosunku do 2019 r. – nawet 7-krotnie.

Jeden region zwraca uwagę

W raporcie oceniono, że problem skali niewypłacalnych firm „nie wydaje się być w rzeczywistości największy” w województwach z największym procentowym przyrostem liczby niewypłacalności rok do roku (lubuskie i łódzkie, przy czym w opolskim tak – ale nie z powodu skali wzrostu, o czym niżej). Skala wzrostów w nich wynika z niskiej bazy i bezwzględnie są one rzędu do kilkunastu niewypłacalności więcej w ujęciu rocznym. „Stąd pomimo wzrostu r/r +tylko+ o 9 proc. r/r po 1 półroczu warto zwrócić uwagę na Mazowsze. Istotne są nie tylko bezwzględne liczby – najwyższe w skali kraju, ale ich generalnie niezmienność w maju-czerwcu na tle innych, podobnie rozwiniętych gospodarczo województw jak Małopolskie, Śląskie czy Pomorskie, w których w tych miesiącach liczba niewypłacalności już spadała. Np. na Śląsku istotny wzrost liczby niewypłacalności był marcu-kwietniu, po czym mieliśmy do czynienia z tendencją spadkową. Podobnie było zresztą w większości innych województw” – czytamy w raporcie. „Za to tak jak na Mazowszu było w Wielkopolsce oraz w Opolskim – obecnie to w tych trzech województwach występuje statystycznie największe ryzyko wzrostu liczby niewypłacalności na podstawie liczby oficjalnych publikacji z ostatnich tygodni (możliwe, że inne, gdyż bardziej aktualne dane mogłyby być przy uwzględnieniu wniosków o ochronę przed wierzycielami albo uwzględniając sprawy windykacyjne)” – czytamy w raporcie.

W najgorszej sytuacji mniejsze firmy

Analitycy Allianz Trade podkreślili, że w Polsce wciąż niewypłacalne są głównie firmy z sektora małych i średnich. One bowiem najgorzej sobie radzą z dostosowywaniem do wzrostu kosztów cen swoich usług czy produktów, a także ze wspomnianym długofalowym przestawieniem się na produkty i usługi z wyższa wartością dodaną. „W wielu obszarach, także w radzących sobie stosunkowo dobrze na tle całej gospodarki sektorach handlu towarami pierwszej potrzeby, usługach czy w produkcji żywności obserwować więc można stopniową koncentrację, przejmowania udziałów w rynku przez większe podmioty jako lepiej optymalizujące koszty. Od tego zjawiska, tak jak od wspomnianych wyższych kosztów pracy, nie ma odwrotu – ciężar gospodarki przesuwać się będzie ku firmom o jeśli nie dużej, to przynajmniej średniej skali działalności. Nie ma obecnie warunków w gospodarce na pozostawanie przez lata na poziomie startupu czy jednoosobowej działalności na taką skalę jak w poprzednich dekadach z powodu wskazanej fundamentalnej zmiany kosztów i dostępności pracowników” – czytamy w raporcie Allianz Trade. Wskazano w nim, że na rynkach światowych obserwujemy szybki wzrost liczby niewypłacalności firm dużych, w tym największych. „(…) każdego dnia mieliśmy do czynienia z przynajmniej jedną taką niewypłacalnością i jest ich już zdecydowanie więcej niż w ostatnich latach przed pandemią (w 2023 było 365 takich niewypłacalności na świecie wobec jeszcze 270 w 2022 roku). Otwarte jest pytanie, czy także w Polsce kumulacja problemów firm małych oraz odbiorców eksportowych nie doprowadzi do domina niewypłacalności tych większych, zanim nadejdzie spodziewane odbicie rynku w końcu roku, lub… w roku przyszłym” – czytamy w raporcie.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *