Istotna zmiana w Kodeksie. Konfederacja pyta, co stanie się z duchowieństwem.

Sejm skierował projekt nowelizacji Kodeksu pracy do dalszych prac w komisji. Zmiany te obejmowałyby między innymi uwzględnienie umów zlecenia i samozatrudnienia w rozliczaniu stażu pracy. Minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk nazwała obecne przepisy „żenującym absurdem” i podkreśliła, że wszystkie formy pracy zasługują na szacunek i uznanie w świetle prawa pracy. Zmiany mogą dotyczyć blisko 1,9 miliona osób w sektorze publicznym i prywatnym.

Projekty w sprawie zmian w stażu pracy skierowane do dalszych prac w komisji /Piotr Nowak /PAP Projekty dotyczące zmian w stażach pracy skierowane do dalszych prac w komisji / Piotr Nowak / PAP

W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji Kodeksu pracy , który zakłada wliczanie do stażu pracy okresów zatrudnienia na podstawie umów cywilnoprawnych lub w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej . Jednocześnie posłowie dyskutowali nad projektem Lewicy, który jest identyczny z propozycją MRPiPS, ale przewiduje inne terminy wejścia w życie nowych przepisów.

Projekt rządowy zakłada dwie daty : 1 stycznia 2026 r. dla sektora publicznego oraz pierwszy dzień miesiąca następującego po sześciomiesięcznym okresie od daty ogłoszenia projektu ustawy dla sektora prywatnego. Projekt parlamentarny natomiast przewiduje wejście ustawy w życie 1 stycznia 2026 r. i nie zawiera żadnych dodatkowych regulacji.

Istotna zmiana w Kodeksie pracy. Umowy zlecenia będą wliczane do stażu pracy.

„Wyobraźmy sobie pana Jacka, który przez pierwsze siedem lat swojej kariery zawodowej pracował na podstawie umowy zlecenia, a następnie zdecydował się na założenie jednoosobowej działalności gospodarczej i prowadził ją przez kolejne kilka lat, zdobywając w tym czasie doświadczenie i ważne umiejętności. Jaki jest staż pracy pana Jacka w obecnym stanie prawnym ? Zerowy” – powiedziała minister rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w Sejmie.

Dodała, że w Polsce są tysiące takich osób i starając się o pracę na pełen etat, „muszą zaczynać od zera”. Stwierdziła, że „takie prawo jest niesprawiedliwie absurdalne”.

Zauważyła, że pracownicy w Polsce doświadczają niekiedy nadużyć i są zmuszani do zawierania umów cywilnoprawnych . Zapowiedziała reformę Państwowej Inspekcji Pracy, która zapewni narzędzia do rozwiązywania problemów na rynku pracy.

Poinformowała, że po zmianach do okresu zatrudnienia będą wliczane m.in. okresy prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej, okresy współpracy z osobą prowadzącą działalność gospodarczą, okres zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej w celu sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem, okresy wykonywania umów zlecenia, o świadczenie usług lub umów agencyjnych oraz czas pełnienia funkcji osoby współpracującej, okresy członkostwa w rolniczej spółdzielni produkcyjnej i spółdzielniach kółek rolniczych, a także udokumentowane okresy wykonywania pracy zarobkowej za granicą (innej niż stosunek pracy).

Zauważyła, że ustawa umożliwi wliczanie do stażu pracy nie tylko przyszłych, ale także przeszłych okresów zatrudnienia na podstawie umowy zlecenia lub samozatrudnienia. „Każda praca zasługuje na szacunek” – podkreśliła.

Opozycja ma zastrzeżenia do zmian w Kodeksie pracy

W swoich wystąpieniach klubowych Barbara Bartuś (PiS) oceniła, że idea uproszczenia stażu pracy jest słuszna, ale w projekcie brakuje precyzyjnej definicji czasu, który liczy się jako staż pracy . Zwróciła uwagę, że nie uwzględnia on pracy domowej, czyli tzw. „ pracy domowej ”.

Barbara Dolniak (Koalicja Obywatelska) zauważyła, że projekt ustawy zawiera przepisy dotyczące niań pracujących na tzw. umowach aktywizacyjnych . Przypomniała, że ten okres zatrudnienia nie jest obecnie wliczany do stażu pracy. Zaznaczyła, że zgodnie z rządowym projektem pracownicy będą mieli 24 miesiące na udokumentowanie okresów zatrudnienia, które mogłyby zwiększyć ich staż pracy. Posłanka Koalicji Obywatelskiej zapowiedziała, że oba projekty ustaw będą przedmiotem dyskusji w czwartek na posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej ds. Zmian w Kodyfikacjach.

Agnieszka Maria Kłopotek (PSL) z kolei zadeklarowała poparcie dla proponowanych rozwiązań, gdyż są one nie tylko sprawiedliwe społecznie, ale także ekonomicznie uzasadnione. Zwróciła uwagę, że nowe przepisy przynoszą korzyści m.in. freelancerom i działaczom społecznym . Posłanka podkreśliła również, że przyszłe zmiany powinny zapobiegać nadużyciom, np. poprzez wprowadzenie minimalnego miesięcznego progu godzin pracy.

Zdaniem Piotra Górnikiewicza (Polska 2050) przepisy spełniają oczekiwania społeczne, ale wymagają dopracowania. Zaznaczył, że proponowane przepisy pozostawiają pracodawcom swobodę w uznawaniu zaświadczeń z ZUS lub dokumentów zagranicznych . Poseł uważa, że może to prowadzić do sporów prawnych, dlatego należy ustalić standardową listę akceptowanych dokumentów potwierdzających okres nieopłacania składek. Górnikiewicz, uwzględniając uwagi, zapowiedział poparcie dla zmian.

Tadeusz Tomaszewski z Lewicy pochwalił obie propozycje. Zaznaczył, że projekty te są realizacją programu wyborczego i zapowiedzi minister Dziemianowicz-Bąk. Zwrócił również uwagę na inne inicjatywy ministerstwa, takie jak wprowadzenie renty wdowiej.

Witold Tumanowicz z Konfederacji zauważył z kolei, że w projektach nie uwzględniono m.in. czasu pracy duchownych . Zapowiedział, że jego grupa będzie obserwować kierunek dalszych prac nad projektami, zanim zdecyduje, czy poprzeć omawiane rozwiązania.

Zdaniem Marty Stożek z grupy Razem, ostateczny projekt ustawy musi zostać uzupełniony o przepisy wzmacniające Państwową Inspekcję Pracy . Podkreśliła, że Państwowa Inspekcja Pracy powinna dysponować narzędziami do skutecznej kontroli. Bez tego, dodała, „liczba zatrudnień z naruszeniem prawa pracy będzie tylko rosła”.

Obecnie do stażu pracy wliczane są jedynie okresy przepracowane na podstawie umowy o pracę. Jak wyjaśniło Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS), oznacza to, że osoby, które np. pracowały wyłącznie na podstawie umowy zlecenia przez kilka lub kilkanaście lat, mają z mocy prawa krótszy staż pracy niż osoby zatrudnione na etacie, np. przez rok. To samo dotyczy osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Nowe przepisy mają na celu zmianę tego stanu prawnego.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, powołując się na badanie LFS z 2023 r., podało, że odsetek pracowników niebędących pracownikami (tj. niezatrudnionych na podstawie umowy o pracę) wynosi 19,9%. Oznacza to, że zmiany mogą objąć prawie 1,9 miliona osób w sektorze publicznym i prywatnym .

Prace nad projektami ustaw będą kontynuowane w sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do Spraw Zmian Kodyfikacyjnych.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *