Zaktualizowane wytyczne dotyczące środowisk pracy o wysokiej temperaturze ustalają progi 35°C dla pomieszczeń zamkniętych i 32°C dla pracy fizycznej na zewnątrz, po przekroczeniu których działalność może zostać wstrzymana. Robert Lisicki, specjalista z Konfederacji Lewiatan, stwierdził w wywiadzie dla PAP, że firmy „potrzebują od trzech do pięciu lat, aby dostosować się do określonych norm”.

Zmienione normy narażenia na ciepło mają zostać wdrożone w 2027 r.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej opracowuje projekty propozycji dotyczących warunków pracy w czasie wysokich temperatur, poinformowała PAP. Pierwotnie planowane na połowę 2024 roku, zaktualizowane wytyczne mają zostać wprowadzone z opóźnieniem, tj. 1 stycznia 2027 roku .
Zgodnie z zaktualizowanymi przepisami, organizacje muszą utrzymywać temperaturę wewnątrz pomieszczeń poniżej 35°C . W przypadku stanowisk pracy na zewnątrz, które wiążą się z „intensywną aktywnością powodującą rzeczywiste spalanie kalorii przekraczające 1500 kcal (6280 kJ) w przypadku pracowników płci męskiej lub 1000 kcal (4187 kJ) w przypadku pracowników płci żeńskiej na zmianę”, działalność musi zostać wstrzymana, gdy termometry przekroczą 32°C , z wyjątkiem sytuacji, gdy występują ograniczenia techniczne. Nieprzestrzeganie tych zasad skutkuje koniecznością wstrzymania działalności.
„Rozpoczęcie dialogu w tej sprawie jest uzasadnione, biorąc pod uwagę uciążliwość narażenia na ekstremalne temperatury. Jednak podczas konsultacji podkreślaliśmy, że analiza warunków termicznych w poszczególnych sektorach powinna poprzedzać zmiany w przepisach . Niektóre branże, takie jak produkcja stali, z natury działają w wysokich temperaturach” – wyjaśnił Lisicki.
Okres adaptacji przedsiębiorstw trwa pół dekady
Ekspert Konfederacji Lewiatan podkreślił, że „firmy potrzebują od trzech do pięciu lat na dostosowanie się do zmienionych wymogów” . Dostosowanie się do nich może wiązać się z modernizacją istniejącej infrastruktury lub budową specjalistycznych obiektów, co wiąże się ze znacznymi obciążeniami finansowymi dla firm .
Lisicki uznał przerwy w pracy za element budzący największe kontrowersje w przemyśle . „Przedsiębiorstwa nastawione na produkcję wskazują na potencjalne szczyty temperatur, które mogą nie spełnić proponowanych limitów. Dotrzymywanie zobowiązań umownych staje się trudne podczas przerw w pracy, narażając organizacje na znaczne zagrożenia operacyjne ” – wyjaśnił.
Interesariusze korporacyjni krytykują również niejednoznaczne sformułowania dotyczące wyłączeń z kontroli temperatury w przypadku „technicznie nieuniknionych okoliczności” . „Brak jasnych parametrów dopuszczalnych ograniczeń technicznych powoduje niepewność w interpretacjach prawnych. Wyjaśnienie pozostaje kluczowe” – podkreślił.
Dalsze zastrzeżenia dotyczą postanowień stanowiących, że „operacje muszą zostać przerwane, jeżeli temperatura otoczenia przekroczy określone limity” .
Wyzwania wdrożeniowe obejmują kosztowne obliczenia wydatków metabolicznych . Chociaż podobne oceny przeprowadza się w przypadku diet, rozszerzone wymogi dotyczące monitorowania znacznie zwiększyłyby obciążenie administracyjne , zgodnie z opiniami branży.
Lisicki docenił inicjatywy pracodawców mające na celu przeciwdziałanie stresowi cieplnemu poprzez wydłużenie okresów odpoczynku i wyznaczenie stref chłodzenia , co odzwierciedla obecne zobowiązania do zapewnienia dobrego samopoczucia pracowników.
Obowiązki pracodawcy w zakresie zarządzania ciepłem
Obecne wytyczne dotyczące pracy nie określają jednoznacznie maksymalnych progów temperatur. Nadal zalecane są strategie ograniczania temperatury, w tym systemy klimatyzacji i optymalizacja przepływu powietrza. Pracodawcy zapewniający taką infrastrukturę są zwolnieni z obowiązku nawadniania w temperaturach poniżej 28°C w pomieszczeniach lub 25°C na zewnątrz. Powyżej tych limitów, stały dostęp do napojów staje się obowiązkowy , a kary za nieprzestrzeganie przepisów wahają się od 1000 do 30 000 zł.
Ograniczenia dotyczące zatrudniania młodzieży zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 2004 r. zakazują nieletnim przebywania w pomieszczeniach, w których temperatura przekracza 30°C, a wilgotność przekracza 65%.