Polskie firmy muszą nadrabiać dystans do UE. Ich produktywność pozostaje niska na tle Wspólnoty

Produktywność dużych i średnich polskich firm pozostaje niska na tle Unii Europejskiej – poniżej 50 proc. średniej dla UE – wynika z wyliczeń Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Polskie firmy muszą nadrabiać dystans do UE. Ich produktywność pozostaje niska na tle Wspólnoty
fot. hpphtns / / Shutterstock

"Duże polskie przedsiębiorstwa przetwórcze pozostają wciąż mało produktywne na tle Unii Europejskiej. Średnia produktywność polskich przedsiębiorstw przetwórczych, które zatrudniały powyżej 250 osób w 2021 r., wynosiła 26 EUR na godzinę – to odpowiednio 42 proc. i 33 proc. średniego poziomu produktywności w Unii Europejskiej i Niemczech" – napisano w raporcie PIE.

"Wśród najbardziej wydajnych branż brakuje takich, które przewyższają produktywność UE. (…) Dane Eurostatu wskazują, że żadna branża – z wyjątkiem elektroniki użytkowej – nie przekracza średniego poziomu produktywności UE. Ta grupa jest jednak mniej istotna dla polskiej gospodarki – zatrudnia zaledwie 0,1 proc. łącznej liczby pracowników w przetwórstwie" – dodano.

ReklamaZobacz takżeWarte uwagi: 300 zł na zakupy i do 2700 zł w innych bonusach za Konto Firmowe Online w Santander Banku Polska. Bezwarunkowe 0 zł za otwarcie i prowadzenie

Niska produktywność dotyczy również średnich polskich przedsiębiorstw. Z wyliczeń PIE, na podstawie danych Eurostatu, wynika, że średnia produktywność polskich firm przetwórczych, które zatrudniały między 50 a 249 osób w 2021 r. wynosiła 17,4 EUR na godzinę – tj. 48 proc. poziomu UE i 38 proc. Niemiec.

Udział zatrudnienia w najbardziej wydajnych branżach przetwórczych jest niższy w porównaniu z UE.

"W Polsce 17,9 proc. łącznej liczby pracowników z przetwórstwa przemysłowego pracuje w branżach, które zaklasyfikowaliśmy jako wydajne wśród dużych lub średnich przedsiębiorstw, tj. zawierających się w co najmniej jednej z grup 25 proc. najbardziej produktywnych dużych lub średnich przedsiębiorstw w Niemczech. W Unii Europejskiej ten odsetek wynosi 21,1 proc., w Niemczech – 24,7 proc." – napisano.

Największe różnice w zatrudnieniu ma polski sektor motoryzacyjny, farmaceutyczny i producenci napojów. Polskie przedsiębiorstwa motoryzacyjne w 2022 r. zatrudniały 1,4 proc. wszystkich pracowników przetwórstwa – to ponad dwuipółkrotnie mniej niż średnio w UE (3,6 proc.) i ponad pięciokrotnie mniej niż w Niemczech (7,0 proc.).

W Polsce – w porównaniu z UE – blisko dwukrotnie mniejszy udział zatrudnienia jest w przemyśle farmaceutycznym i produkcji napojów.

"Niższy udział zatrudnienia (0,5 proc.) niż w UE (0,7 proc.) występuje również w jedynym z bardziej efektywnych sektorze przetwórczym, wśród średnich firm – produkcji podstawowych metali szlachetnych i pozostałych nieżelaznych. Wzrost nakładów pracy w najbardziej wydajnych branżach pozwoliłoby zwiększyć produktywność całego sektora przemysłowego względem UE" – dodano.

tus/ osz/

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *