Nadchodzi „Ustawa o schronieniu”. „Nie stanie się to bez podwyżki cen”.

Nowo uchwalona „ustawa o schroniskach” wchodzi w życie w styczniu tego roku. Mariusz Łubiński, prezes Admus, zauważa, że proces legislacyjny ustawy przebiegał z minimalnym zainteresowaniem opinii publicznej. Ma ona jednak znacząco zmienić sektor nieruchomości. Spodziewane są wyzwania – szczególnie ze względu na niedobór wykwalifikowanych specjalistów specjalizujących się w projektowaniu i wdrażaniu schronisk.

Odrestaurowany bunkier z czasów II wojny światowej, położony na terenie osiedla mieszkaniowego w Szczecinie
Przebudowany bunkier z czasów II wojny światowej na osiedlu mieszkaniowym w Szczecinie | Zdjęcie: Mateusz Madejski / Business Insider

Zgodnie z nowymi przepisami, budynki wielorodzinne, obiekty użyteczności publicznej i parkingi podziemne, których pozwolenia na budowę zostaną złożone po 31 grudnia 2025 r., muszą uwzględniać projekty tymczasowych schronów. Wymagania te zaczną obowiązywać od 1 stycznia.

„Podwyżki cen są nieuniknione. Nowe wymogi dotyczące specyfikacji projektowych i wyposażenia bezpieczeństwa podniosą koszty. Koszty te zazwyczaj obciążają nabywców nieruchomości, ponieważ deweloperzy uwzględniają je w swoich prognozach finansowych. To dodatkowe obciążenie może osłabić aktywność na rynku, zwłaszcza biorąc pod uwagę wysokie stopy procentowe kredytów hipotecznych w Polsce w porównaniu z innymi krajami europejskimi” – wyjaśnił Łubiński w rozmowie z Business Insider Polska.

REKLAMA

Co będzie napędzać wzrost kosztów budowy? „ Środki bezpieczeństwa dzielą się na schrony, strefy schronienia i schrony tymczasowe. Każdy poziom wiąże się z odrębnymi obowiązkami. W pełni szczelne schrony z zaawansowaną wentylacją reprezentują najwyższy standard i są tańsze. Schrony tymczasowe mogłyby jednak wykorzystywać istniejącą infrastrukturę garażową, choć konieczne mogą być modyfikacje, takie jak dodanie miejsc odpoczynku lub urządzeń sanitarnych. Złożoność własnościowa wspólnych przestrzeni garażowych również stanowi wyzwanie” – zauważył Łubiński.

Dalsza analiza jest kontynuowana pod filmem

„To kraj, który jest w tyle”. Ekspert ds. odbudowy Ukrainy

Łubiński zauważa, że prace nad ustawą toczyły się cicho podczas sesji ustawodawczych pod koniec roku. „Pomimo ograniczonej debaty, ustawa narzuca rygorystyczne terminy wdrożenia” – podkreślił.

Aktualne dane dotyczące pojemności schronów wskazują na istnienie około 2000 hermetycznych schronów z wentylacją mechaniczną, oferujących 300 000 miejsc. Strefy schronienia niższego poziomu (tzw. schrony) liczą 9000 osób, które mogą pomieścić 1,1 miliona, a 224 000 schronów awaryjnych teoretycznie chroni nawet 47,6 miliona osób. „Dane te nie uwzględniają niszczejących struktur z czasów zimnej wojny, wymagających kosztownej reaktywacji” – dodał ekspert.

Utrzymuje się luka w wiedzy specjalistycznej

„Dekady pokoju pozostawiły tę wiedzę specjalistyczną niewykorzystaną – naturalną konsekwencją bezprecedensowej powojennej stabilności Europy. Obecnym specjalistom brakuje praktycznego doświadczenia, choć współpraca międzynarodowa mogłaby tę lukę zniwelować. Adaptacja do lokalnych czynników środowiskowych i geologicznych pozostaje kluczowa” – stwierdził Łubiński.

Autor: Mateusz Madejski, dziennikarz Business Insider Polska

Dziękujemy za lekturę. Bądź na bieżąco z aktualnościami Google News.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *