Jeśli wziąć pod uwagę tylko kraje Unii Europejskiej, to wyłącznie Polska może „poszczycić się” tak drogimi kredytami hipotecznymi. Średnie oprocentowanie nowych kontraktów znajdowało się w lipcu ciut poniżej granicy 8 procent.
Niemal 20 lat temu rynek kredytów hipotecznych w naszym kraju dopiero raczkował. Na finansowanie mogli liczyć tylko najlepiej zarabiający, a klienci o przeciętnych dochodach mogli zapomnieć o kwocie kredytu wystarczającej na zakup drożejących nieruchomości. Wskaźnik WIBOR 3M w 2006 r. przekraczał 4 procent. Na rynku pojawiła się jednak tańsza alternatywa – kredyty oparte na frankach.
Historia się nie powtarza, ale raczej rymuje. Okoliczności towarzyszące początkom „frankowego boomu” mogą niektórym przypominać dzisiejsze realia. Ponownie mamy do czynienia z drogim krajowym kredytem i tańszym finansowaniem w europejskim otoczeniu. Wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych eliminuje z rynku wielu potencjalnych kredytobiorców. Produkt oparty na franku byłby dziś znacznie tańszy niż krajowa hipoteka i być może znalazłby nabywców-ryzykantów. W praktyce dostępny jest jednak tylko dla zarabiających w helweckiej walucie. Tym razem receptą mają być preferencyjne hipoteki.
Gdzie są najdroższe hipoteki?
W dyskusjach o sensie ewentualnego wprowadzenia programu „Kredyt na start” co chwila przewijają się porównania warunków cenowych w Polsce i w innych europejskich krajach. Sięgnęliśmy po najnowsze dostępne dane o przeciętnym oprocentowaniu nowych kredytów na cele mieszkaniowe. Dobra wiadomość – jest nieco taniej niż kilka miesięcy temu. Zła – nadal polskie hipoteki są w ścisłej czołówce najwyżej oprocentowanych.
W zestawieniu najdroższych hipotek na kontynencie przewodzi Serbia. Średnie oprocentowanie kredytu wynosiło w lipcu 2024 r. 11,50 procent. Gdyby kryterium geograficzne potraktować luźno, palma pierwszeństwa przypadłaby zapewne Turcji. Zgodnie z danymi z czerwca, podawanymi przez Bank Centralny Republiki Tureckiej średnia stawka to 44,16 procent.
Wśród krajów członkowskich Unii Europejskiej pierwsze miejsce przypada Polsce, gdzie wskaźnik wynosi 7,9 proc. Średnie oprocentowanie nowych kontraktów obniżyło się w porównaniu z czerwcem o 0,1 pp. W Rumunii analogiczny wskaźnik to 7,38 proc., a na Węgrzech 7,24 proc.
Najniższym oprocentowaniem nowych hipotek cieszyć się mogą mieszkańcy Malty (2,19 procent) i Szwajcarii (2,21 proc.). Tuż za nimi znajduje się Bułgaria, gdzie wskaźnik wyniósł w lipcu 2,53 proc. Z danych Europejskiego Banku Centralnego za lipiec 2024 r. wynika, że średnia dla strefy euro 3,7 procent.