Jak powiedział Jan Szyszko, wiceminister funduszy i polityki regionalnej, całość środków z segmentu dotacyjnego, wynosząca ponad 100 mld zł, znajduje się obecnie w trakcie naborów i konkursów, co wskazuje na to, że rzeczywiście zostaną wykorzystane.

„Ważne informacje dotyczące KPO: WSZYSTKIE środki z segmentu grantowego KPO (powyżej 100 mld zł) są teraz zaangażowane w rekrutacje i konkursy. Ponadto łączna wartość podpisanych umów w ramach KPO przekroczyła 55 mld zł – ta kwota już przyczynia się do rozwoju polskiej gospodarki” – zauważył wiceminister Jan Szyszko na swoim profilu na X.
„W ciągu zaledwie półtora roku awansowaliśmy z końca rankingu UE do pierwszej piętnastki największych inwestorów w Europie” – dodał.
x.com
Ważne jest, aby pamiętać, że w kluczowym segmencie dotacji, tj. bezzwrotnym, miało być 25,27 mld euro (108 mld zł) przydzielonych jako dotacje. Segment pożyczek preferencyjnych miał zaoferować 34,54 mld euro (148 mld zł). Łącznie nasza gospodarka mogłaby potencjalnie uzyskać dostęp do 60 mld euro .
„Zgodnie z założeniami Unii Europejskiej znaczną część budżetu przeznaczymy na cele klimatyczne (44,96%) i transformację cyfrową (21,28%)” – czytamy na polskiej stronie KPO.
Przeczytaj także: Wpływ Elona Muska na polski KPO: Konieczne zmiany
Jak dotąd największe alokacje przeznaczono na wzmocnienie krajowego systemu energetycznego (7,4 mld EUR), infrastrukturę kolejową (2 mld EUR) i rozwój morskich farm wiatrowych (1,8 mld EUR), w tym terminal morski do ich budowy (0,3 mld EUR), zgodnie z listą dostępną na stronie internetowej rządu. Inne znaczące inwestycje obejmują tabor kolejowy (775 mln EUR), poprawę bezpieczeństwa transportu (749 mln EUR) i postęp w technologiach wodorowych (171 mln EUR).
W ramach wsparcia systemu energetycznego instaluje się 880 km nowych lub modernizuje sieci dystrybucyjne na terenach wiejskich, przeprowadza się termomodernizację 379 tys. domów jednorodzinnych i 788 tys. mieszkań w budynkach wielorodzinnych, a także wymienia się przestarzałe źródła ciepła na ekologiczne.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło